Firma 'ubezpieczeniowa'....
Miesiąc temu miałem stłuczkę nie z mojej winy, sprawca ma polisę w AXA, po trzech dniach prób zgłoszenia szkody w końcu sie udało ( jak jeszcze raz usłyszę tę muzyczkę z 'infolini' to mnie szlag trafi) przyjechał pan rzeczoznawca, porobił zdjęcia, następnego dnia przyszła wycena a za nią pismo że pieniądze są przelewane na mój rachunek bankowy. Wycena zrobiona z dupy, koszta naprawy reflektora (zestaw naprawczy) 8 zł!, zderzak 100zł, nadkole 14zł, się pytam, może mają więcej takich tanich części, chętnie wezmę tira takowych, można by interes zbić na sprzedaży. Oczywiście nie ma siły żeby się do nich dodzwonić, nie miałem też okazji zeby podjąc decyzje o sposobie likwidacji szkody. Poszły pisma, faxy i maile ze się nie zgadzam, ze odstawiam samochód do autoryzowanego serwisu, cisza, dzień później pieniądze znalazły sie na moim koncie, praktyka typu masz siedź cicho i się udław.
Nie zostawię tak tego, kieruję skargę do rzecznika praw ubezpieczonych, czekam na jakąś odpowiedź, wynajmuję samochód zastępczy na koszt OC sprawcy, odstawiam samochód do autoryzowanego serwisu z 'załącznikiem' i przyzwoleniem, zeby pan mechanik skubnął baranów na konkretną kwotę.
Polecam firmę, naprawdę polecam,,,
Szkoda słów.