Również jestem poszkodowany przez klienta PROAMY.
Rzeczoznawca (ich podwykonawca) był na oględzinach, zrobił zdjęcia pojazdu i stwierdził, że koszty nowych tylko oryginalnych części przekraczają wartość rynkową pojazdu Vectra B.
To wszystko trafiło do LIKWIDATORA z firmy proama. który hip hop wycenił części z robocizną z malowaniem na 1700zł ... znalazł się nawet jakiś uchwyt za 1,60zł ...
Likwidator uwzględnił tylko "rany powierzchowne" samochodu. Po strzale w bok mam uszkodzoną połużnice przednią, wsporniki zderzaka, oba reflektory, nadkole, błotnik, silnik wyskoczył z mocowania (rzeczoznawca stwierdził, że przy uderzeniu mocowanie silnika nie wytrzymało i pękło) przez co nie można wbić biegów 1,2 wsteczny, dodatkowo gdy zapale silnik zagięta konstrukcja auta obciera chyba o jakieś części typu napinacz paska, czy pompa wody. w każdym razie laweta była bo nie chciałem, żeby coś pękło ...
Przywiozłem blacharza, żeby wstępnie sprawdzić czy się auto nadaje do naprawy.
Lekką ręką powiedział, że za samą robociznę weźmie z 1000zł ... natomiast LIKWIDATOR oszacował, że zajmie mu to 3h po 65zł ...
Jestem w totalnym szoku ... Dodatkowo reflektory były zmieniane przeze mnie na nieco lepsze ... a on uwzględnił jakieś tanie szmelce.
Nie odpuszcze.
Najgorsze, że Świeta a ja z żoną jesteśmy uziemieni. Do pracy, dojazd autem 15 min. ... Marszem na przystanek, autobus 1h ...
Jeśli chcą to proszę niech znajdą warsztat, który za 1700zł doprowadzi auto do stanu przed kolizją. Oddam. Tylko nikt jeszcze nie wie czy nie ucierpiały jakieś elementy zawieszenia, które koszty naprawy podniosą dużo więcej.
Oddaje im samochód i niech robią nawet 2 m-ce ... jak chcą za 1700zł ... Ja jestem pewien, że w żadnym normalnym warsztacie, parsknęli by śmiechem.
Pozdrawiam