Umowa ubezpieczenia na życie podpisana? Pierwsza składka opłacona? Masz już zatem zapewnioną pełną ochronę przez ubezpieczyciela? Nie do końca – co do niektórych wydarzeń towarzystwa ubezpieczeniowe stosują bowiem karencję. Co to oznacza? Karencja to taki okres od razu po zawarciu umowy ubezpieczenia, kiedy mimo że opłacasz już składki, nie otrzymasz jeszcze świadczenia, kiedy wystąpi zdarzenie objęte ochroną.
Różne towarzystwa stosują różne okresy karencji, dlatego nie zapomnij zwrócić uwagi na jej długość, szukając polisy dla siebie. Pamiętaj także, że to samo towarzystwo może zaproponować różną karencję poszczególnym klientom.
Spis treści:
- Dlaczego ubezpieczyciele stosują karencję?
- Kiedy karencja nie jest stosowana?
- Indywidualne ubezpieczenie na życie - czy można uniknąć karencji?
- Czy karencja obowiązuje również w grupowym ubezpieczeniu na życie?
Dlaczego ubezpieczyciele stosują karencję?
Okres karencji ma oczywiście za zadanie chronić interesy ubezpieczycieli.
Wyobraźmy sobie, że kobieta właśnie dowiedziała się, że zaszła w ciążę. Postanawia zatem wykupić ubezpieczenie z rozszerzeniem, dzięki któremu otrzyma pieniądze z tytułu urodzenia dziecka.
Aby uchronić się przed takimi przypadkami, ubezpieczyciele stosują zatem karencję na to świadczenie o długości od 9 do 12 miesięcy. Gdyby jej nie było, takie ubezpieczenie wykupywałyby jedynie ciężarne kobiety, a ubezpieczyciel nie mógłby wypracować żadnego zysku.
Karencja stosowana jest także w przypadku ciężkich przewlekłych chorób, wynosząc zależnie od ubezpieczyciela i dokładnych ustaleń z osobą ubezpieczaną od 3 do nawet 12 miesięcy.
Szczególnym przypadkiem jest wypłata świadczenia z powodu samobójstwa ubezpieczonego. Tutaj to prawo określa, kiedy rodzina zmarłego może liczyć na otrzymanie pieniędzy. Art. 883 Kodeksu Cywilnego mówi, że: „Przy ubezpieczeniu na życie samobójstwo ubezpieczonego nie zwalnia zakładu ubezpieczeń od obowiązku świadczenia, jeżeli samobójstwo nastąpiło po upływie lat dwóch od zawarcia umowy ubezpieczenia.” Ten dwuletni okres może zostać skrócony przez ubezpieczyciela, ale nie bardziej niż do 6 miesięcy.
Kiedy karencja nie jest stosowana?
Oczywiście, karencja nie jest stosowana w przypadku wszystkich zdarzeń. Choćby świadczenie za śmierć w wyniku nieszczęśliwego wypadku towarzystwo wypłaci nawet wtedy, kiedy zgon nastąpi kilka dni po zawarciu polisy. Kluczowy jest tutaj oczywiście czynnik losowości.
Świadczenie za śmierć w wyniku nieszczęśliwego wypadku wypłacane jest w ramach tzw. Ochrony Tymczasowej. Rozpoczyna się ona następnego dnia po zawarciu umowy i wpłaceniu pierwszej składki przez klienta. Na przykład w PZU (PZU Ochrona na Zawsze) i Compensie (ubezpieczenie Gwarancja Ochrona, Gwarancja Komfort) nie trwa ona dłużej niż 90 dni. Po zakończeniu okresu tymczasowego, klient zostaje objęty właściwą ochroną, której zakres wynika z umowy ubezpieczenia.
Indywidualne ubezpieczenie na życie - czy można uniknąć karencji?
Istnienie karencji jest warunkiem możliwości osiągnięcia zysku przez ubezpieczyciela. Dlatego właśnie wykupując indywidualne ubezpieczenie na życie, nie mamy praktycznie szans na uniknięcie karencji. Możemy jedynie sprawdzić, gdzie będzie ona najkrótsza.
Karencji można uniknąć wtedy, kiedy klient zawarł już wcześniej umowę ubezpieczenia na życie i w pewnym momencie postanowił zmienić towarzystwo. Może go wtedy ominąć okres karencji, jeżeli:
- przejdzie dodatkowe badania medyczne
- lub dopłaci dodatkową składkę.
Jeżeli zastanawiasz się nad którąś z tych opcji, policz jednak najpierw, ile dokładnie to wszystko będzie Cię kosztowało. Następnie oceń, czy jesteś gotowy ponieść takie koszty, aby tylko uniknąć karencji. Podobnie postąp, jeżeli pierwszy raz zawierasz umowę ubezpieczenia na życie, a towarzystwo proponuje Ci wykupienie karencji.
Czy karencja obowiązuje również w grupowym ubezpieczeniu na życie?
Nieco inaczej jest w przypadku grupowych ubezpieczeń na życie wykupywanych dla pracowników danej firmy. W takich polisach ryzyko towarzystwa jest rozproszone na wiele ubezpieczonych osób, więc ubezpieczyciel może zaproponować pewne niestandardowe ulgi. Na przykład jeżeli w danym przedsiębiorstwie przeważają mężczyźni, karencja na świadczenie za urodzenie dziecka może zostać skrócona do 6 albo nawet 3 miesięcy.
Warto tutaj zaznaczyć, że niekiedy małżonek pracownika zatrudnionego w danej firmie też może zostać dopisany do ubezpieczenia grupowego.
Osobom, które nie mają możliwości ubezpieczyć się grupowo, pozostaje jak najszybsze wykupienie polisy na życie – kiedy są jeszcze młode i zdrowe. Wtedy mają nie tylko największe szanse na uniknięcie przykrych konsekwencji okresu karencji, lecz także mogą liczyć na o wiele niższe składki.
Okres karencji ma oczywiście za zadanie chronić interesy ubezpieczycieli.
Wyobraźmy sobie, że kobieta właśnie dowiedziała się, że zaszła w ciążę. Postanawia zatem wykupić ubezpieczenie z rozszerzeniem, dzięki któremu otrzyma pieniądze z tytułu urodzenia dziecka.
Aby uchronić się przed takimi przypadkami, ubezpieczyciele stosują zatem karencję na to świadczenie o długości od 9 do 12 miesięcy. Gdyby jej nie było, takie ubezpieczenie wykupywałyby jedynie ciężarne kobiety, a ubezpieczyciel nie mógłby wypracować żadnego zysku.
Oczywiście, karencja nie jest stosowana w przypadku wszystkich zdarzeń. Choćby świadczenie za śmierć w wyniku nieszczęśliwego wypadku towarzystwo wypłaci nawet wtedy, kiedy zgon nastąpi kilka dni po zawarciu polisy. Kluczowy jest tutaj oczywiście czynnik losowości.
Istnienie karencji jest warunkiem możliwości osiągnięcia zysku przez ubezpieczyciela. Dlatego właśnie wykupując indywidualne ubezpieczenie na życie, nie mamy praktycznie szans na uniknięcie karencji. Możemy jedynie sprawdzić, gdzie będzie ona najkrótsza.
Nieco inaczej jest w przypadku grupowych ubezpieczeń na życie wykupywanych dla pracowników danej firmy. W takich polisach ryzyko towarzystwa jest rozproszone na wiele ubezpieczonych osób, więc ubezpieczyciel może zaproponować pewne niestandardowe ulgi. Na przykład jeżeli w danym przedsiębiorstwie przeważają mężczyźni, karencja na świadczenie za urodzenie dziecka może zostać skrócona do 6 albo nawet 3 miesięcy.