Zaglądnęłam do opinii o Benefii, bo od 4 lat (od momentu kupna Fiata, który współpracuje z tym towarzystwem ubezp.) mam polisę na samochód, a od tego roku przeniosłam do nich polisę mieszkaniową z PZU. Niestety, sprzedający agent nie był dobrze wyszkolony w tym zakresie i wprowadził mnie w błąd jak chodzi o warunki umowy. Na moje wielkie nieszczęście w trakcie 1-go miesiąca trwania tej polisy sąsiad zalał mi mieszkanie (sam nie mając żadnej polisy). Po zgłoszeniu szkody przybył do mieszkania pracownik Benefii, sporządził protokół, wykonał mnóstwo zdjęć, nadano numer sprawie, po czym po 2 tygodniach okazało się, że nie mam na tej polisie ubezpieczenia od zniszczeń trwałego wyposażenia mieszkania (sufity, ściany, meble w zabudowie). Czuję się oszukana, ale nic nie zrobię, bo pod polisą widniej mój podpis, że "zapoznałam się z warunkami ubezp." (składa się podpis przy wykupie każdej polisy!). A swoją drogą to gdy wysłali pracownika, to nie wiedzieli co zawiera polisa???
Czuję się teraz jakbym nie miała wogóle polisy na mieszkanie! Podobnie jak sprawca. W chwili, gdy potrzebuję na remont (nawet panele są do wymiany!!!), nie mam nic! Przez niekompetencję pracowników Benefii.