Zgadzam się w 100 %. Nie stosują żadnych obowiązujących podstaw prawnych, mało tego nie są w stanie udzielić odpowiedzi na jakiej podstawie wysuwają swoję abstrakcyjne żadania np za faktury za naprawę - za którą de facto wypłacili 70 zł (robocizna :-)).
Uciekajcie jak najdalej i oby was nie dogonili! Kto wie jakie manipulacje kryją się za tym,żeby zdobyć gyrograf- jak napisałeś "Klient jest dla nich partnerem do momentu opłacenia polisy po uiszczeniu opłaty w/g zarządu - śmieć nic nie warty". Powiem nawet, gorzej niż śmieć - smieci to się segreguje, a oni do jednego wora... XXI wiek :-( Smutne to, ale prawdziwe...