Eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl już we wrześniu 2022 roku ostrzegali rodzimych kierowców przed rekordowym poziomem stawek karnych za brak OC. Mowa o karach przewidzianych na 2023 rok. Można je było obliczyć pod koniec III kw. 2022 roku, kiedy rząd potwierdził nową wysokość płacy minimalnej. Temat rosnących kar za brak OC jest jednak na tyle ważny, że warto go przypomnieć wraz z początkiem kolejnego roku. Tym bardziej, że Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny niedawno potwierdził wysokość wspomnianych stawek karnych. Kary za brak OC w 2023 r. zmienią swoją wysokość wraz z dniem 1 lipca. To nie jedyna nowość dla kierowców. Kolejną jest rekordowo wysoki poziom opłat za brak obowiązkowego OC.
Spis treści:
Podstawowa kara po raz pierwszy przekroczy 7000 zł
Na wstępie warto wyjaśnić, że ustawa z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz.U. 2002 nr 200 poz. 1679) przewiduje konieczność podniesienia „najniższej krajowej” w ciągu roku, jeśli prognozowana inflacja ma przekroczyć 5%. Z taką sytuacją na pewno będziemy mieli do czynienia w 2023 roku. Dlatego podwyżka minimalnej płacy wraz z początkiem lipca 2023 r. jest już przesądzona. Razem z najniższym dopuszczalnym wynagrodzeniem na pełnym etacie, zmieni się również kara za brak OC w 2023 r. „Bezpośredni związek takiej stawki karnej oraz tzw. najniższej krajowej przewiduje bowiem ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r., nr 124, poz. 1152)” - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Przykładem wspomnianej zależności może być podstawowa kara dla kierowców samochodów osobowych za brak obowiązkowej ochrony przez okres ponad 14 dni. Taka stawka karna od lat wynosi 200% minimalnego wynagrodzenia za pracę. Pomiędzy 1 stycznia oraz 30 czerwca 2023 r. najniższa płaca to 3490 zł brutto. Tak więc wspomniana kara dla kierowcy auta na pierwszą połowę 2023 r. została ustalona jako 6980 zł. Począwszy od 1 lipca 2023 roku, „najniższa krajowa” wzrośnie do poziomu 3600 zł. W konsekwencji podstawowa kara dla właściciela samochodu osobowego (za brak OC przez ponad 14 dni) po raz pierwszy przekroczy 7000 zł. „Taka kara będzie w III kw. oraz IV kw. 2023 roku wynosiła aż 7200 zł. Analogiczna stawka za brak OC w 2022 r. niewiele przekraczała 6000 zł. Zmiana jest więc ogromna” - komentuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Trzeba bardzo uważać na krótkie przerwy w ochronie
Informacje widoczne w poniższych tabelach dotyczących pierwszej oraz drugiej połowy 2023 roku potwierdzają, że bolesne dla kierowców będą również krótkie przerwy w obowiązkowej ochronie. Właściciel auta nieposiadający OC przez okres do 3 dni włącznie, w 2022 roku musiał płacić 1200 zł. Analogiczna kara za krótki brak OC w 2023 roku wyniesie odpowiednio 1400 zł (I kw. i II kw.) oraz 1440 zł (III kw. i IV kw.). Szczególnie ostrożni muszą być kierowcy, którzy kupili OC razem z używanym pojazdem lub nie opłacili co najmniej jednej raty składki. W takiej sytuacji, nie dojdzie bowiem do automatycznego przedłużenia ochrony na kolejny rok. „Kara wymierzona przez UFG za krótkie nieposiadanie OC często będzie dużo wyższa od kosztu wykupienia wspomnianego ubezpieczenia na cały rok” - ostrzega Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Zasady karania kierowców jednak się nie zmienią …
Dość złudną nadzieją dla zapominalskich kierowców mogło być niedawne stanowisko Rzecznika Finansowego. Warto przypomnieć, że ten rzecznik w listopadzie 2022 roku zaproponował złagodzenie zasad karania części osób nieposiadających obowiązkowego OC. Ciekawa propozycja zakładała między innymi złagodzenie kar dla kierowców, którzy tylko przez krótki czas nie posiadali obowiązkowej ochrony albo zapomnieli o braku automatycznego przedłużenia OC kupionego razem z pojazdem. Wszystko wskazuje jednak, że do zmiany zasad karania kierowców nie dojdzie. Przeciwny jest na przykład Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. „Ta instytucja wskazuje, że w szczególnych sytuacjach kierowcy mogą wnioskować o umorzenie kary za brak OC lub jej rozłożenie na raty” - dodaje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
W 2023 r. więcej zapłacą również rolnicy bez polis OC
W ramach podsumowania ważnego tematu, jakim są kary za brak OC w 2023 roku, eksperci porównywarki Ubea.pl przypominają o jeszcze jednej zmianie. Chodzi o wzrost stawki karnej, którą będą musieli zapłacić nieubezpieczeni rolnicy. Rolnik nieposiadający OC w 2023 r. musi się liczyć z karą wynoszącą 350 zł (do 30 czerwca) oraz 360 zł (od 1 lipca). Podane stawki karne również są znacznie wyższe niż w latach poprzednich. „Wynika to z przepisów, które wiążą karę dla nieubezpieczonych rolników z wysokością płacy minimalnej” - podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.