Strona główna  |  Forum  |  Opinie o towarzystwach ubezpieczeniowych  |  Opinie o Proama  |  Czas oczekiwania na zwrot pieniędzy z oc sprawcy Proama

Czas oczekiwania na zwrot pieniędzy z oc sprawcy Proama

tom87
2014-12-05 10:50
Ja to samo szkoda byla 5.11 niby rzeczoznawca na nastepny dzien,mysle bedzie w porzadku. Oczywiscie sprawca sie ociagal z odeslaniem potwierdzenia zdarzenia. Dostalem kosztorys mysle ok dam rady za to zrobic auto. Oczywiscie pani likwidator nie umie czytac albo jest niewidoma bo na maila nie odpisuje. A tu wczoraj przelew o niecale 200zl mniejszy dzwonie pytam dlaczego pani nie wie, decyzje wysla poczta. OSZUSCI I KRETACZE!!!!
odpowiedz
www
2014-12-01 11:16
Jestem poszkodowanym, szkoda wyceniona przez zakład na 3000 zł. a Proama wypłaciło tylko 1000zł. Przestrzegam przed Proama!!!
odpowiedz
fanproama
2014-11-28 15:20
Witam. Również pragnę podzielić się swoją przygodą z firmą Proama. Dnia 6.9.2014 miałem wypadek. Oczywiście rzeczoznawca po paru dniach zjawił się na oględziny auta, które jest w serwisie. W miarę szybko został odesłany do mnie kosztorys z kwotą naprawy auta. Szybko skompletowałem wszystkie dokumenty i wysłałem e- mailem do ubezpieczyciela. Po 30 dniach nie została mi wysłana kwota bezsporna, ponieważ jak twierdzi Proama nie wyspałem na czas wszystkich dokumentów. Wiec jeszcze raz ponownie wysłałem wszystkie dokumenty oraz poprosiłem o wypłatę kwoty bezsporne jak i przesłanie do warsztatu potwierdzenia odpowiedzialności za szkodę. Usłyszałem ze nie mogą mi wysłać ani pieniędzy, ani potwierdzenia odpowiedzialności ponieważ sprawcą nie odesłał im formularzy szkody. Dowiedziałem się ze dopiero w dniu 14.11.2014 odesłał sprawcą dokument. Do dnia dzisiejszego nie dostałem kwoty bezsporne oraz potwierdzenia odpowiedzialności za szkodę ! Sprawa ta trwa już prawie 3 miesiące. Likwidator szkody przestał odpisywać na moje wiadomości, ludzie na infolinii również nie wiedzą w jaki sposób mogę się z nim skontaktować. Jedna wielka mafia która przeciąga sprawę żeby nie wypłacić pieniędzy !
odpowiedz
M.
2014-10-28 17:30
Witam ponownie takie oto pismo dotarło w dniu dzisiejszym do mnie. Dodam że moim zdaniem wykonałem 3/4 roboty za Proamę, gromadząc materiały video , zdjęcia i inne dokumenty o których oni nie mieli zielonego pojęcia. ''...Panie M. po analizie wszystkich materiałów – w tym nadesłanych zdjęć i filmów oraz kilku dodatkowych telefonach (sąd oraz sprawca zdarzenia) została wydana decyzja wypłaty. Uprzejmie proszę o monitorowanie stanu wskazanego konta. W dniu jutrzejszym pieniądze powinny zostać zaksięgowane. Jednocześnie jeszcze raz pragnę Pana przeprosić za zaistniałą sytuację i podkreślić, iż zachowanie takie nie jest standardem w naszej firmie i dołożę wszelkich starań aby wyeliminować tego typu nieprawidłowości w przyszłości...'' Cieszę się że obyło się bez sądu, skarg do rzecznika ubezpieczonych czy też KNF'u. Życzę wszystkim poszkodowanym duuużych odszkodowań.
odpowiedz
m.
2014-10-27 11:44
Witam, podzielę się po raz trzeci informacją w mojej sprawie - post z przed dwóch dni i z dnia 24.10.2014 zostały skasowane, zaznaczę że nie użyłem ani jednego słowa niecenzuralnego... ale do rzeczy. Chciałbym przedstawić Wam mój przypadek, otóż 28.08.2014 miałem wypadek (co by nie być gołosłownym nr szkody 20700080978_1) z ubezpieczonym w Proama. Sprawca nie ustąpił pierwszeństwa przejazdy na skrzyżowaniu prostopadłym, został uderzony przez prawidłowo jadący pojazd a ja dostałem rykoszetem od sprawcy. Jako osoba poszkodowana zgłosiłem szkodę na nr 815 815 815 . Po krótkim czasie skompletowałem potrzebne dokumenty i dostarczyłem drogą mail'ową do Poramy. Kontakt z początku rokował na szybkie załatwienie mojej sprawy. Po kilku dniach zjawił się rzeczoznawca, porobił fotografie i opis wraku. Po kolejnych dniach dostałem wycenę auta przed szkodą jak i wycenę pozostałości (wraku). Okazało się że jest to szkoda całkowita. Wycena auta przed szkodą została prze zemnie zakwestionowana (nie uwzględnili kilku poz. wyposażenia). Zmieniona wycena wróciła do mnie po kolejnych dwóch dniach, zatwierdziłem ją i zgodziłem się na wypłatę kwoty bezspornej. Wrak udało mi się w miarę szybko sprzedać - więc pozostało mi poczekać, jak sądziłem niedługi okres do wypłacenia kwoty bezspornej - nic bardziej mylnego. 27.09.2014 r. minęło trzydzieści dni - które ubezpieczyciel ma na wypłatę odszkodowania bądź poinformowanie poszkodowanego dlaczego tego nie zrobił.Żadnej takiej informacji nie otrzymałem. Pieniędzy na koncie dalej brak- myślę nie będę nadgorliwy więc poczekam jeszcze... Z początkiem października lekko zirytowany sytuacją dzwonię na ten nieszczęsny nr - miła Pani informuję mnie że 3 października dopiero otrzymali notatkę policyjną z miejsca wypadku - więc de facto mają już komplet dokumentów ale sugerują że należy jeszcze poczekać do 14 dni, więc czekam ..... czekam, i nic pieniędzy jak nie było tak nie ma. Kolejny telefon po 14 dniach i dalej żadnych konkretów - po raz kolejny Pani zapewnia że przekaże monit do likwidatora albo jeżeli chce mogę się z nim sam skontaktować (grzegorz.sikora@proama.pl). 22.10.2014 skontaktowałem się z wyż. wym. likwidatorem - zapytałem kiedy mogę się spodziewać pieniędzy na koncie. Odzewu żadnego , w między czasie wysłałem listem poleconym wezwanie do zapłaty. Dziwi mnie postawa ubezpieczalni, użytkuję od początku pojazd zastępczy powinno im zależeć na jak najszybszym załatwieniu sprawy. Dzisiaj mija 57 dzień i dalej nic nie wiadomo. Nie życzę nikomu kolizji - wypadku z osoba która będzie miała ubezpieczenie oc z Proamy.
odpowiedz
m.
2014-10-27 16:41
Powiem tak, ruszyło się. Napisałem mail'a do rzecznika prasowego opisując sytuację. W treści zawarłem informację że jestem umówiony z redaktorem z gazety lokalnej- i tak rzeczywiście było. Po dwóch godzinach dostałem telefon od likwidatora z przeprosinami. Poinformowano mnie również że sprawca nie przyznaje się do winy - nie przyjął mandatu, sprawa w sądzie. Po rozmowie dostałem informację na piśmie że moja sprawa zostanie załatwiona w przeciągu 14 dni. Zobaczymy.
odpowiedz
gość
2014-12-11 16:30
WIERZĘ, to co się wyprawia w Proamie to SKANDAL również niezadowolona.
odpowiedz