Informacje o pojemności silnika aut użytkowanych przez Polaków można czerpać między innymi z kalkulatorów OC. Eksperci Ubea.pl już wcześniej pokusili się o taką analizę. Tym razem analitycy wspomnianej porównywarki postanowili skorzystać z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Takie informacje GUS-u są dostępne zarówno w przekroju historycznym, jak i terytorialnym. Dzięki nim można odpowiedzieć na pytanie, jak zmieniają się preferencje polskich kierowców dotyczące pojemności silnika samochodów osobowych. Równie ciekawa wydaje się odpowiedź na pytanie, gdzie są użytkowane auta z największymi i najmniejszymi jednostkami napędowymi.
Spis treści:
- Jakie pojemności silnika aut wyróżnia GUS?
- Liczba aut z dużą pojemnością silnika wzrosła 4 razy
- Samochody z małymi silnikami nie są już najpopularniejsze
- Czy downsizing wpłynie na polski rynek motoryzacyjny?
- Jak zmieniał się udział aut pod względem pojemności silnika?
- Samochody z małymi silnikami są lubiane na Górnym Śląsku
- Aut z dużymi silnikami nieco więcej jest koło granicy
- Duży silnik to o wiele większy koszt polisy OC
Porównywarka ubezpieczeń Ubea: Jakie pojemności silnika aut wyróżnia GUS?
Główny Urząd Statystyczny podaje informacje na temat pojemności silnika zarejestrowanych samochodów osobowych, uwzględniając trzy kategorie:
- do 1399 cm³,
- 1400 cm³ - 1999 cm³
- 2000 cm³ i więcej.
To prosty i jednocześnie użyteczny podział, który uwzględnia auta o małej, średniej oraz dużej pojemności skokowej jednostek napędowych - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Liczba aut z dużą pojemnością silnika wzrosła 4 razy
Analizowane dane GUS-u nie obejmują jeszcze wyników z 2019 r. Nie wydaje się to jednak problemem, ponieważ w przypadku pojemności silników samochodów osobowych zmiany następują powoli i mają charakter długoterminowy. Taki wniosek można wysnuć po przeanalizowaniu danych z poniższej tabeli.
Prezentuje ona zmiany udziału zarejestrowanych samochodów z uwzględnieniem trzech przedziałów pojemności silnika - tłumaczy Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego potwierdzają, że przez 15 lat doszło do bardzo dużej zmiany preferencji polskich kierowców. W latach 2003 - 2018 liczba aut o danej pojemności silnika zmieniła się następująco:
- do 1399 cm³: zmiana o 2 160 944 (z 6 645 870 do 8 806 814)
- 1400 cm³ - 1999 cm³: zmiana o 8 505 278 (z 4 130 048 do 12 635 326)
- 2000 cm³ i więcej: zmiana o 1 518 967 (z 467 909 do 1 986 876)
Na uwagę zasługuje między innymi ponad czterokrotny wzrost liczby samochodów z silnikami o pojemności co najmniej dwóch litrów. To bezprecedensowa zmiana, która po części była spowodowana intensywnym importem aut zza zachodniej granicy. Ten czynnik mógł też mieć znaczenie w przypadku samochodów o pojemności skokowej 1400 cm³ - 1999 cm³.
Były one jeszcze chętniej sprowadzane do Polski ze względu na niższą stawkę akcyzy niż w przypadku pojazdów z większymi silnikami - zauważa Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Sprawdź też popularność poszczególnych rodzajów paliwa w Polsce
Samochody z małymi silnikami nie są już najpopularniejsze
Analiza danych z poniższej tabeli przygotowanej przez ekspertów Ubea.pl pozwala zauważyć najważniejszy trend z ostatnich 15 lat. Mowa o spadku znaczenia aut z najmniejszymi silnikami (do 1399 cm³) oraz rosnącej popularności samochodów posiadających silniki o średniej pojemności skokowej (1400 cm³ - 1999 cm³). Pod koniec 2003 r. samochody osobowe należące do pierwszej grupy w skali całego kraju stanowiły aż 59% zarejestrowanych aut, a samochody o średniej pojemności silnika - 37%.
Po piętnastu latach analizowane proporcje prawie się odwróciły, bo udział samochodów osobowych z najmniejszymi silnikami spadł do 38%. W przypadku aut z jednostką napędową o średniej pojemności odnotowano natomiast wzrost do 54% - informuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Przyczyny takiego odwrócenia wyników na pewno są złożone. Poza wspomnianym już importem samochodów osobowych z Zachodniej Europy znaczenie mogła mieć też poprawa zużycia paliwa w użytkowanych autach (względem ich pojemności silnika). Warto również wspomnieć o upowszechnieniu się instalacji gazowych (LPG).
Czy downsizing wpłynie na polski rynek motoryzacyjny?
Z drugiej strony, w przemyśle motoryzacyjnym od pewnego czasu można zauważyć trend do obniżania pojemności skokowej silników (tzw. downsizing). Jest on spowodowany m.in. bardziej restrykcyjnymi normami emisji spalin.
Takie zjawisko jeszcze nie oddziałuje mocno na polskie statystyki. W tym kontekście warto przypomnieć, że przeciętny samochód osobowy jeżdżący po naszych drogach liczy sobie około 13 - 14 lat - podkreśla Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Jak zmieniał się udział aut pod względem pojemności silnika?
Zmiany udziału zarejestrowanych samochodów osobowych pod względem pojemności silnika (Polska - dane z lat 2003 - 2018)
| Rok ↓ | Udział aut z pojemnością do 1399 cm³ | Udział aut z pojemnością 1400 cm³ - 1999 cm³ | Udział aut z pojemnością 2000 cm³ i więcej | |
|---|---|---|---|---|
| 2003 | 59% | 37% | 4% | |
| 2004 | 58% | 38% | 4% | |
| 2005 | 55% | 40% | 5% | |
| 2006 | 53% | 42% | 5% | |
| 2007 | 51% | 43% | 6% | |
| 2008 | 48% | 45% | 7% | |
| 2009 | 47% | 47% | 7% | |
| 2010 | 45% | 48% | 7% | |
| 2011 | 44% | 49% | 7% | |
| 2012 | 43% | 50% | 7% | |
| 2013 | 42% | 51% | 7% | |
| 2014 | 41% | 51% | 8% | |
| 2015 | 40% | 52% | 8% | |
| 2016 | 39% | 53% | 8% | |
| 2017 | 38% | 53% | 8% | |
| 2018 | 38% | 54% | 8% |
Źródło: opracowanie własne Ubea.pl na podstawie danych GUS
Samochody z małymi silnikami są lubiane na Górnym Śląsku
Na podstawie danych GUS-u można również sprawdzić, jak wygląda udział silników o dużej i małej pojemności we wszystkich polskich powiatach oraz miastach na prawach powiatu. Eksperci Ubea.pl przeprowadzili taką analizę, której wyniki zostały zaprezentowane na dwóch mapach. Najpierw warto przyjrzeć się temu, jak w ujęciu terytorialnym wygląda odsetek samochodów osobowych o małej pojemności silnika (do 1399 cm3).
Ciemniejszy odcień koloru niebieskiego na mapie sygnalizuje większy udział takich pojazdów w danym mieście lub powiecie - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Dane dotyczące końca 2018 r. mówią, że skrajne wyniki z całej Polski mocno się różniły. Największy udział aut o małych silnikach odnotowano na terenie następujących większych miast oraz powiatów:
- pow. rybnicki: 49% zarejestrowanych samochodów osobowych
- Świętochłowice: 48%
- Sopot: 48%
- Piekary Śląskie: 48%
- pow. wodzisławski: 48%
Najmniejszy udział takich aut odnotowano natomiast w następujących miejscach:
- pow. hrubieszowski: 27%
- pow. jarosławski: 26%
- pow. bolesławiecki: 26%
- Biała Podlaska: 26%
- Przemyśl: 24%
Jak nietrudno zauważyć na poniższej mapie, auta z małymi jednostkami napędowymi cieszą się większą popularnością w centralnej części Polski oraz na Górnym Śląsku. Takie pojazdy są natomiast mało popularne m.in. na terenie wschodnich województw. Generalnie rzecz biorąc, można zauważyć pewną zależność.
Mianowicie tam, gdzie gęstość zaludnienia jest większa, nasi rodacy chętniej użytkują pojazdy z mniejszymi silnikami - zauważa Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Aut z dużymi silnikami nieco więcej jest koło granicy
Eksperci Ubea.pl w podobny sposób przyjrzeli się również odsetkowi zarejestrowanych samochodów osobowych, które posiadają silniki o pojemności co najmniej dwóch litrów. Udział takich aut na terenie poszczególnych miast i powiatów również okazuje się mocno zróżnicowany.
Pod koniec 2018 r. największy udział aut z dużym silnikiem odnotowano w następujących jednostek administracyjnych:
- Przemyśl: 16% zarejestrowanych samochodów osobowych
- pow. tatrzański: 15%
- Biała Podlaska: 14%
- pow. jarosławski: 13%
- pow. piaseczyński: 13%
Najmniej aut z dużym silnikiem było natomiast na terenie:
- pow. opatowski: 5%
- pow. sierpecki: 5%
- pow. włocławski: 5%
- pow. radziejowski: 5%
- pow. miechowski: 5%
Warto porównać mapę prezentującą udział aut z największymi silnikami oraz poprzednią taką grafikę. Okazuje się bowiem, że dane z dwóch map do pewno stopnia się uzupełniają.
W powiatach i miastach cechujących się niskim udziałem aut z małymi silnikami, często widoczny jest spory odsetek samochodów osobowych posiadających duże jednostki napędowe i vice versa - zaznacza Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Na poniższej mapie można również zauważyć, że wysokim udziałem aut posiadających duże silniki (patrz ciemna czerwień) cechują się obszary położone blisko zachodniej oraz wschodniej granicy. Podobnie jak poprzednio, widoczny jest pewien związek preferencji polskich kierowców z gęstością zaludnienia.
Czasem znaczenie może mieć również zamożność mieszkańców danego terenu. Wpływa ona na wyniki odnotowane na przykład pod Warszawą - przypuszcza Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Duży silnik to o wiele większy koszt polisy OC
Warto pamiętać, że kierowcy kupujący auto z dużym silnikiem, oprócz wyższych wydatków na paliwo, muszą ponosić też większe koszty ubezpieczenia OC.
Aktualne dane Ubea.pl z kwietnia i maja 2020 r. wskazują, że przeciętna składka OC dla aut z różną pojemnością silnika wynosiła:
- poniżej 600 cm³: 682 zł (średnia z najniższych ofert ubezpieczycieli)
- 601 cm³ - 1000 cm³: 609 zł
- 1001 cm³ - 1400 cm³: 725 zł
- 1401 cm³ - 1800 cm³: 811 zł
- 1801 cm³ - 2200 cm³: 807 zł
- 2201 cm³ - 2600 cm³: 1 001 zł
- 2601 cm³ - 3000 cm³: 1 042 zł
- 3001 cm³ - 3400 cm³: 1 211 zł
- 3401 cm³ - 3800 cm³: 1 302 zł
- 3801 cm³ - 4200 cm³: 1 079 zł
- 4201 cm³ - 4600 cm³: 706 zł
- 4601 cm³ - 5000 cm³: 1 604 zł
- ponad 5000 cm³: 1 206 zł
Powyższe informacje wskazują, że zależność między pojemnością silnika oraz średnim rocznym kosztem OC jest nadal bardzo wyraźna. Wystarczy porównać wyniki dla aut o jednostce napędowej liczącej sobie 1001 cm3 - 1400 cm3 (725 zł) oraz 2201 cm3 - 2600 cm3 (1001 zł).
O ubezpieczeniowych kosztach dużego silnika powinny szczególnie pamiętać mniej zamożne i młodsze osoby, które kupują starsze auta z dużą pojemnością skokową - podsumowuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Dowiedz się więcej o tym, jak silnik wpływa na cenę ubezpieczenia OC
