Moja córka rozbiła auto po niecałym roku od otrzymania prawa jazdy. Używane, 15-letnie, ale i tak szkoda. Dla nauczania młodej odpowiedzialności kazałem jej samej załatwiać wszystkie formalności i na szczęście udało się odzyskać cześć pieniędzy z ubezpieczenia. Agenci z compensy potraktowali ją bardzo poważnie i nie trzeba było długo czekać na przelew.