Wysokość ujawnionych przestępstw ubezpieczeniowych bije niestety kolejne rekordy. W 2011 r. wartość takich nielegalnych praktyk (głównie wyłudzeń odszkodowań) ujawnionych przez krajowe zakłady ubezpieczeń wyniosła 95 mln zł. Analogiczny wynik z minionego roku wynosi już 226 mln zł.
Walka z przestępstwami ubezpieczeniowymi przypomina wyścig zbrojeń. Ubezpieczyciele są coraz bardziej skuteczni, a oszuści coraz bardziej pomysłowi. Warto zaprezentować kilka przebiegłych lub częstych mechanizmów wyłudzeń, które wybierają przestępcy. Stosowanie takich pomysłów do oszukiwania zakładu ubezpieczeń grozi nawet wieloletnią karą więzienia.
Ubezpieczenia na życie coraz atrakcyjniejsze dla oszustów
Dane Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) sugerują, że przestępcy coraz bardziej „lubią” polisy na życie i polisy wypadkowe (NNW). Przyczyna jest prozaiczna: w przypadku takich polis, firmy ubezpieczeniowe mają mniejsze doświadczenie ze zwalczaniem wyłudzeń.
Dzięki publikacjom PIU i doniesieniom mediów można wskazać dwa częste schematy, które stosują oszuści. Mowa o:
- podawaniu we wniosku o wypłatę zadośćuczynienia nieprawdziwych okoliczności zdarzenia skutkującego urazem (przykład: sportowiec deklaruje, że kontuzja odniesiona podczas treningu powstała w innej sytuacji, aby uzyskać świadczenie z polisy niechroniącej przed skutkami uprawiania sportu)
- informowaniu ubezpieczyciela o innej przyczynie zgonu niż ta, która faktycznie spowodowała śmierć członka rodziny (przykład: córka podaje inną przyczynę śmierci ojca niż faktyczna, by na jaw nie wyszło kłamstwo w deklaracji przystąpienia do ochrony - ojciec zadeklarował brak problemów dotyczących miażdżycy)
Wykrywanie takich prób wyłudzenia jak te opisane powyżej, wymaga od ubezpieczycieli szczegółowej analizy dokumentacji medycznej dotyczącej każdej sprawy.
Koszty takich dodatkowych czynności administracyjnych ponoszą później uczciwi klienci (muszą płacić wyższą składkę) - mówi Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Przestępcy wciąż „lubią” ubezpieczenia komunikacyjne
Pomimo wzrostu zainteresowania ubezpieczeniami na życie, to polisy z działu drugiego wciąż są głównym obszarem działania oszustów. Przestępcy szczególnie upodobali sobie polisy komunikacyjne.
Trudno się temu dziwić, gdyż popularność ubezpieczeń dla kierowców i duża liczba szkód zgłaszanych ubezpieczycielom znacząco ułatwia wyłudzenie odszkodowania - dodaje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Duża liczba przestępstw dotyczących polis z działu drugiego stanowi dowód na pomysłowość oszustów. Uwagę zwracają między innymi następujące sposoby wyłudzenia odszkodowań:
- celowe doprowadzanie do wypadku komunikacyjnego przez umówionych kierowców (w takiej sytuacji oczekują oni, że wypłacone odszkodowanie będzie wyższe od poniesionych strat),
- generowanie fikcyjnych lub nieuzasadnionych kosztów związanych z wypadkiem (przykład: zorganizowana grupa przestępcza po sfingowaniu wypadku przedstawia ubezpieczycielowi faktury za nieuzasadnione holowanie lekko uszkodzonego auta na duże odległości),
- zakup uszkodzonego pojazdu, który później służy jako dowód rzekomego wypadku (np. oszust za granicą kupuje uszkodzony motocykl i uzgadnia wspólną wersję zdarzenia z rzekomym sprawcą wypadku, a następnie wnioskuje o odszkodowanie),
- zgłaszanie wniosku o wypłatę odszkodowania z Autocasco po fikcyjnej kradzieży samochodu,
- zgłaszanie tej samej szkody majątkowej w dwóch zakładach ubezpieczeń (podwójne świadczenie o sumie większej od szacunkowej wartości szkody jest możliwe tylko w przypadku szkód na osobie).
Doniesienia mediów oraz analizy Polskiej Izby Ubezpieczeń wskazują, że celem wyłudzeń coraz częściej mogą być również ubezpieczenia mieszkania oraz ubezpieczenia turystyczne.
Mechanizm działania oszustów zwykle polega na podawaniu zawyżonych/zupełnie fikcyjnych szkód majątkowych albo kosztów leczenia - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Zobacz, jak legalnie otrzymać większe odszkodowanie z OC:
Za wyłudzenie odszkodowania z ubezpieczenia grozi 8 lat więzienia
Niezależnie od stopnia pomysłowości oszustów ubezpieczeniowych takim osobom grożą dość surowe kary. Kodeks karny przewiduje następujące sankcje związane z typowymi przestępstwami ubezpieczeniowymi:
- art. 286 par. 1 KK - Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8
- art. 286 par. 3 KK (w nawiązaniu do poprzedniego punktu) - W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2
- art. 298 par. 1 KK - Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 (uwaga: osoba powodująca wypadek w celu wyłudzenia odszkodowania nie poniesie kary, jeżeli dobrowolnie zapobiegła wypłacie pieniędzy przed wszczęciem postępowania karnego)
Najwyższe kary więzienia przewidziane przez kodeks karny grożą oczywiście osobom, które wyłudziły duże kwoty albo wielokrotnie dopuściły się przestępstwa ubezpieczeniowego.
Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że konsekwencje pojedynczego wyłudzenia też bywają bardzo poważne. Ujawnienie takiego przestępstwa może na przykład znacząco utrudnić dalszą karierę zawodową - ostrzega Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.