Po kolizji drogowej niełatwo jest opanować nerwy. Jednak będzie to konieczne jeśli chcemy uniknąć jeszcze większych kłopotów. Po odpowiednim zabezpieczeniu miejsca wypadku, przychodzi czas na inne kwestie. Jedną z nich jest sprawdzenie OC po kolizji. Z punktu widzenia poszkodowanego to bardzo ważna kwestia. Trzeba bowiem wiedzieć, do jakiego ubezpieczyciela zostanie skierowane roszczenie w związku z wypadkiem (jeśli poszkodowany nie skorzysta z opcji BLS). Sprawdzenie OC po kolizji pozwala również stwierdzić, czy sprawca w ogóle posiada obowiązkowe ubezpieczenie kierowców. Jeżeli sprawdzanie ubezpieczenia pojazdu nie będzie zadaniem Policji, to poszkodowany sam musi dokonać odpowiedniej weryfikacji jeszcze na miejscu stłuczki. Postanowiliśmy wyjaśnić, jak sprawdzić ubezpieczenie auta przy pomocy Internetu. Przy okazji eksperci porównywarki Ubea.pl tłumaczą dodatkowe kwestie związane z obowiązkowym ubezpieczeniem OC.
Spis treści:
Policja sprawdzi czy sprawca kolizji posiada OC
W pierwszej kolejności warto wyjaśnić, że samodzielne sprawdzanie ubezpieczyciela pojazdu sprawcy przez poszkodowanego nie zawsze będzie konieczne. Jeżeli na miejscu zdarzenia pojawi się Policja, to funkcjonariusze z całą pewnością sprawdzą, czy obydwaj uczestnicy kolizji posiadali obowiązkową polisę OC. Oczywiście, chodzi o obowiązek dotyczący tylko posiadaczy pojazdów mechanicznych (najczęściej samochodów i motocykli). Sprawdzenie obowiązkowego ubezpieczenia OC nadal jest elementem standardowej kontroli drogowej. „Co roku Policja na drodze identyfikuje około 20 000 kierowców bez obowiązkowego OC” - przypomina Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Informacje na temat nazwy zakładu ubezpieczeń chroniącego sprawcę wypadku i numeru aktualnej polisy OC powinny znaleźć się w notatce informacyjnej Policji z miejsca zdarzenia. Notatka policyjna informuje również o ubezpieczycielu OC poszkodowanego. Może być to przydatna informacja jeśli początkowe ustalenia co do odpowiedzialności za wypadek się zmienią. Poza tym każdy z uczestników kolizji może być zarówno poszkodowanym jak i sprawcą. „Chodzi o sytuację, w której wina jest obustronna, więc ubezpieczyciele będą mieli możliwość odpowiedniego obniżenia świadczenia dla obydwu posiadaczy aut. Mowa o konsekwencjach przyczynienia się do szkody” - tłumaczy Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Sprawdzanie ubezpieczenia pojazdu sprawcy przez poszkodowanego nie będzie zatem konieczne w sytuacji, gdy kolizja skutkowała obrażeniami lub ofiarami śmiertelnymi. Wówczas trzeba bowiem obowiązkowo wezwać policjantów. Interwencja Policji jest potrzebna również wtedy, gdy zostały wezwane inne służby (pogotowie i/lub straż), a także w razie sporu co do odpowiedzialności za wypadek. Należy zawiadomić Policję także jeśli pojawiają się przypuszczenia, że sprawca może być nietrzeźwy lub planuje zbiec. Jeżeli natomiast nie zaszły wymienione powyżej okoliczności, to można wspólnie spisać oświadczenie sprawcy kolizji (najczęściej na gotowym wzorze). „W takiej sytuacji pojawia się jednak pytanie, jak sprawdzić ubezpieczenie auta sprawcy wypadku” - zaznacza Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Samodzielne sprawdzenie online nie jest trudne
Bardzo wiele zdarzeń drogowych to zwykłe stłuczki, do których po prostu nie ma sensu wzywać Policji. Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że w 2021 r. miało miejsce 422 627 kolizji (bez rannych oraz zabitych) i 22 816 wypadków skutkujących szkodami osobowymi. Widzimy zatem, że na jeden wypadek przypada około dwadzieścia stłuczek, po których konieczne jest samodzielne sprawdzanie OC pojazdu. Taka weryfikacja ma odpowiedzieć na pytanie, czy podawane przez drugiego uczestnika wypadku dane na temat aktualności jego polisy OC są prawdziwe. „Poza tym może się okazać, że co najmniej jeden z uczestników kolizji nie zna numeru swojej polisy OC” - dodaje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Na całe szczęście, już od dłuższego czasu informatyzacja znacznie ułatwia sytuację uczestników kolizji. Sprawdzanie ubezpieczenia pojazdu (nie tylko po wypadku) jest bowiem możliwe przez Internet. Kierowca ma do wyboru następujące rozwiązania:
- sprawdzenie polisy OC i jej ważności na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego
- sprawdzanie OC przy pomocy bezpłatnej aplikacji mobilnej Na Wypadek (dostępnej w sklepach Google Play oraz App Store) - z opcją zawiadomienia UFG o współrzędnych geograficznych wypadku
Wspomniana aplikacja mobilna jest użyteczna, ponieważ dodatkowo pomoże ona między innymi w znalezieniu reprezentanta do spraw roszczeń. Taki reprezentant przyjmie zgłoszenie szkody od cudzoziemca poszkodowanego w wypadku, który spowodował na terenie UE (poza granicami Polski) kierowca pojazdu na polskich numerach. „Ponadto aplikacja Na Wypadek wspiera kierowcę w zarządzaniu własnymi polisami OC i zawiera przewodnik pomagający we właściwym postępowaniu po wypadku (m.in. uzupełnieniu oświadczenia o zdarzeniu)” - informuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Jeżeli chodzi o sprawdzanie OC na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, to w formularzu trzeba podać numer rejestracyjny pojazdu lub jego numer VIN. Aplikacja Na Wypadek oprócz wprowadzenia numeru rejestracyjnego przewiduje inny sposób na sprawdzanie OC pojazdu. Mianowicie, można zeskanować kwadratowy kod Aztec z dowodu rejestracyjnego uczestnika kolizji. W odpowiedzi pojawią się dane na temat posiadania OC powiązanego z pojazdem lub braku takiej polisy. Weryfikacja danych auta i kierowcy przy pomocy kodu Aztec jest niezawodna oraz skuteczna. „Takie rozwiązanie pomaga użytkownikom naszej porównywarki w szybkim wyliczeniu składki OC i AC” - podkreśla Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Dowodu wykupienia OC nie trzeba mieć w aucie
Pytania dotyczące tego, jak sprawdzić ubezpieczenie pojazdu przez Internet pojawiają się częściej od kiedy wożenie ze sobą dowodu wykupienia polisy OC nie jest już konieczne. Warto przypomnieć, że dzięki cyfryzacji już od 1 października 2018 roku rodzimi kierowcy poruszający się na terenie Polski nie muszą posiadać przy sobie dowodu wykupienia OC. Policja ma bowiem możliwość sprawdzenia potrzebnych informacji na temat ubezpieczenia w bazie danych CEPiK. Ta pozytywna zmiana wywołała jednak pewien efekt uboczny. Mianowicie, mniejsza liczba kierowców posiada przy sobie numer ubezpieczenia OC, który jest potrzebny do wypełnienia oświadczenia dotyczącego kolizji. „Sprawdzanie OC przez Internet skutecznie rozwiązuje ten problem, o ile co najmniej jeden kierowca ma odpowiednie urządzenie z dostępem do sieci www” - komentuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Sprawdzanie OC przyda się także przed zakupem
Coraz więcej osób planujących zakup samochodu słyszy przed transakcją „sprawdź OC pojazdu” jako dobrą radę. Taka weryfikacja ważności ubezpieczenia jest konieczna, gdyż razem z pojazdem mechanicznym nabywamy OC kupione przez poprzedniego właściciela. Takie ubezpieczenie się nie przedłuża po upływie rocznego terminu ochrony, co jest powodem dość częstych kłopotów z wysokimi karami za brak OC. Sprawdzenie OC pojazdu, który zamierzamy kupić skutecznie ochroni przed przykrym rozczarowaniem oraz wysoką karą od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Osoba zainteresowana danym pojazdem może szybko i bezpłatnie sprawdzić przez Internet, czy faktycznie posiada on ochronę wykupioną na dłuższy czas. „Sprawdzanie polisy OC w takiej sytuacji wygląda identycznie, jak przy stłuczce. Po zakupie można dodać samochód lub motocykl w aplikacji Na Wypadek, która przypomni o wygasającym OC” - objaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Wypadek bez OC oznacza nie tylko karę od UFG
Jeżeli chodzi o wspomniane wcześniej kary za brak polisy OC, to warto przypomnieć, ile one wynoszą w 2022 roku. Poniższa tabela potwierdza, że przerwa w wymaganej ochronie samochodu osobowego trwająca ponad dwa tygodnie będzie kosztowała kierowcę aż 6020 zł (o 420 zł więcej niż w 2021 roku). Można być niemal pewnym, że kary za brak OC z 2023 roku oraz 2024 roku będą dużo wyższe. Wysoka inflacja spowoduje bowiem szybki wzrost płacy minimalnej, od której zależy kara za brak OC. „Niewykluczone, że kary za brak OC będą teraz rosły dwa razy w roku, czyli tak samo jak najniższa krajowa płaca” - ostrzega Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Jednakże to nie wysoka kara za brak ochrony ubezpieczeniowej może być największym kłopotem jeśli sprawdzenie OC pojazdu wykaże brak aktualnej polisy. Warto pamiętać, że w takiej sytuacji kierujący nieubezpieczonym autem lub innym pojazdem mechanicznym pokryje wszystkie koszty likwidacji szkody. Początkowo konieczne wydatki poniesie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który później będzie domagał się zwrotu kosztów razem z odsetkami. „W razie poważnych kolizji, kierowca bez ubezpieczenia OC zostanie zmuszony do zapłacenia kwoty wynoszącej nawet kilkaset tysięcy złotych” - podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Przerwa w ciągłości ubezpieczenia | samochód osobowy | samochód ciężarowy, autobus lub ciągnik samochodowy | inny pojazd (np. motocykl lub motorower) |
---|---|---|---|
kara za brak OC powyżej 14 dni (ukarany kierowca płaci 100% stawki) | 6 020 zł | 9 030 zł | 1 000 zł |
kara za brak OC od 4 do 14 dni (ukarany kierowca płaci 50% stawki) | 3 010 zł | 4 520 zł | 500 zł |
kara za brak OC do 3 dni (ukarany kierowca płaci 20% stawki) | 1 200 zł | 1 810 zł | 200 zł |
Podano stawki z zaokrągleniem do pełnych dziesiątek złotych.