ZDECYDOWANIE ODRADZAM AC w Hestii:
- miałem szkodę w pojeździe (m.in. uszkodzona tylna klapa bagażnika),
- zgłosiłem w terminie,
- człowiek z Hestii obejrzał,
- pojechałem do warszatu autoryzowanego,
- naprawili.
Minęło 9 miesięcy i o sprawie dawno zapomniałem. A tu:
- warsztat się do mnie odzywa: Hestia nie wypłaciła odszkodowania, więc poprosimy o zapłacenie za naprawę (prawie 5KPLN),
- zapłaciłem (warsztat nie jest stroną w sprawie),
- następnie powymieniałem się z hestią papierami,
- zahaczyliśmy nawet o rzecznika praw ubezpieczonych, który dwa razy przyznał mi rację i poprosił Hestię o zwrot ubezpieczenia,
- mino to Hestia ubezpieczenia nie wypłaciła,
- jedyne rozwiązanie, to iść do sądu.
Podsumowując: Hestię ZDECYDOWANIE ODRADZAM. Chyba że się ma mocne nerwy i dużo czasu na walkę z nimi. Lepiej zapłacić ciut więcej i mieć więcej pewności, że w razie czego dostaniesz odszkodowanie.