Pomimo że jednym z najczęstszych powodów, dla których wykupujemy ubezpieczenie turystyczne jest obawa przed zachorowaniem za granicą, musimy pamiętać, że polisa podróżna nie jest równoznaczna z ubezpieczeniem zdrowotnym.
Polisa turystyczna ma nam przede wszystkim zapewnić:
- zwrot kosztów leczenia niezbędnego do przywrócenia stanu zdrowia umożliwiającego powrót do kraju.
- organizację dostosowanego do naszego stanu zdrowia środku transportu do kraju zamieszkania, jeśli w wyniku wypadku nie możemy wrócić tak, jak wcześniej planowaliśmy (uwaga: koszty transportu mogą pokrywać tylko droższe polisy turystyczne z oferty danego ubezpieczyciela)
Spis treści:
- Kiedy nie otrzymamy zwrotu kosztów leczenia?
- Co robić po wypadku, aby nie stracić szans na zwrot kosztów?
- Kiedy można powiadomić później ubezpieczyciela?
Kiedy nie otrzymamy zwrotu kosztów leczenia?
Podstawowa zasada w przypadku większości ubezpieczeń turystycznych brzmi zatem: jeżeli dane leczenie nie było niezbędne do tego, abyśmy byli w stanie wrócić do kraju, ubezpieczyciel nie zwróci nam jego kosztów.
Niektórzy ubezpieczyciele, np. PZU, w ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU) umieszczają natomiast zapis mówiący, że leczenie powinno być kontynuowane do momentu, kiedy jest możliwy powrót do domu lub kontynuacja podróży.
Skąd mamy jednak wiedzieć, jakie leczenie zostanie uznane przez ubezpieczyciela za konieczne, a które będzie już naszą fanaberią? Właśnie po to, aby zapobiec nadużywaniu ubezpieczenia turystycznego, w każdym OWU polisy podróżnej odnajdziemy rozdział zatytułowany mniej więcej „Postępowanie w razie zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego”.
Nie odkładajmy zapoznania się z tymi zapisami do chwili, kiedy już zajdzie wypadek. Najlepiej jeszcze w domu, w spokojnej atmosferze, przeczytać, co dokładnie powinniśmy zrobić, kiedy coś się nam przydarzy. Dopiero potem wyruszmy w podróż z nadzieją, że ta wiedza okaże się nam zupełnie niepotrzebna.
Zobacz, jak wybrać dobre ubezpieczenie turystyczne >
Co robić po wypadku, aby nie stracić szans na zwrot kosztów?
Większość ubezpieczycieli stosuje podobne zasady dotyczące postępowania w momencie zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego. Jeżeli coś się nam przydarzy, powinniśmy, zanim podejmiemy jakiekolwiek samodzielne działania, zgłosić prośbę o pomoc do centrum alarmowego ubezpieczyciela. Takiego zgłoszenia może dokonać zarówno sam ubezpieczony jak i osoba występująca w jego imieniu.
W zgłoszeniu podajemy następujące dane:
- imię i nazwisko ubezpieczonego,
- miejsce wypadku,
- numer telefonu, pod którym będzie można się z nami skontaktować,
- opis zdarzenia,
- rodzaj wymaganej pomocy
- oraz inne informacje podane w OWU danego ubezpieczyciela jako niezbędne przy zgłoszeniu.
Po zgłoszeniu wypadku należy bezwzględnie stosować się do wszystkich zaleceń centrum alarmowego ubezpieczyciela.
Porównaj ceny ubezpieczeń turystycznych >
Kiedy można powiadomić później ubezpieczyciela?
Oczywiście, może zdarzyć się tak, że w chwili nagłego wypadku z przyczyn niezależnych od nas nie będziemy mogli skontaktować się z towarzystwem ubezpieczeniowym, a pomoc będzie potrzebna od razu.
Należy wtedy rozpocząć leczenie na własną rękę i, kiedy tylko będzie to możliwe, skontaktować się z ubezpieczycielem w celu powiadomienia go o zaistniałych kosztach. Musimy wtedy także przesłać do Centrum Alarmowego towarzystwa dokumentację potwierdzającą zasadność roszczenia. Ubezpieczyciel na pewno sprawdzi także dokładnie, dlaczego nie mogliśmy zgłosić zdarzenia wcześniej.
Jak widać, ubezpieczenie turystyczne zapewni nam bezpieczeństwo, jednak tylko wtedy kiedy sami zadbamy o swoje prawa i postąpimy odpowiednio tuż po wypadku. Nie kuśmy się wtedy na samodzielność, lecz słuchajmy uważnie zaleceń ubezpieczyciela.Dzięki temu po powrocie do domu nie spotka nas nieprzyjemna niespodzianka w postaci odmowy wypłaty odszkodowania z powodu niepowiadomienia od razu towarzystwa o wypadku.