PZU - największy polski ubezpieczyciel nie wyklucza, że mniejsi gracze na rynku ubezpieczeniowym znów podejmą cenową walkę. Rywalizacja o klientów obowiązkowego ubezpieczenia OC może powrócić jeszcze w 2011 roku, co będzie skutkowało obniżeniem składek za OC.
"Po częściowym odrobieniu strat z zeszłego roku mniejsi gracze mogą chcieć na nowo zawalczyć o zwiększenie udziału w rynku. Polityka cenowa ubezpieczycieli wygląda jak trzy kroki do przodu, a później dwa w tył. Firmy mogą szybko zapomnieć o skutkach cenowych bojów sprzed kilku lat. Mam nadzieje, że przy tak znaczących stratach w 2010 r. pamięć rynku będzie dłuższa" – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Witold Jaworski, członek zarządu PZU ds. sprzedaży masowej.
Kłóci się to jednak z faktem, że od początku 2011 roku większość towarzystw ubezpieczeniowych systematycznie podnosi ceny i modyfikuje swoje cenniki OC. W pierwszym kwartale składki OC wzrosły średnio o 11% w stosunku do analogicznego okresu w 2010 roku. "Ubezpieczenia komunikacyjne w Polsce są nawet kilkukrotnie tańsze niż w krajach Unii Europejskiej. Nie sądzę, aby ktoś chciał powrotu do wyniszczającej rynek i przede wszystkim szkodliwej dla cywilizowania biznesu ubezpieczeniowego wojny cenowej" – mówi Artur Olech, prezes Generali.
Firmy ubezpieczeniowe sądzą, że takie przewidywania PZU mogą być celową strategią, polegającą na uwypukleniu faktu, że ubezpieczyciel nie podniósł na razie cen za OC, a mimo to jest dominującym graczem na rynku. "Rosnące koszty za szkody osobowe raczej nie wskazują na szybkie obniżki cen. Będziemy oczywiście przyglądać się cenom konkurencji" – mówi Agnieszka Wrońska, dyrektor aktuariatu cenowego Link4.
Witold Jaworski przyznaje, że scenariusz wojny cenowej jest bardzo prawdopodobny. "To jest gra, w której naprzeciwko siebie stają nasze ceny versus ceny konkurencji, ale także wzrost, rentowność. Najgorszym scenariuszem byłoby to, co zdarzało się w krajach rozwiniętych – jeden rok zysku, a potem od razu walka o klienta, obniżanie składek i spadek rentowności" – mówi.
Według większości firm ubezpieczeniowych ceny OC powinny zbliżać się do poziomów europejskich. Przyczynami większej konkurencji cenowej z końcem roku mogą być wejście na polski rynek francuskiej Groupamy i zwiększenie popularności internetowych porównywarek ubezpieczeń.
Porównywarka ubezpieczeń OC daje użytkownikowi możliwość zestawienia proponowanych przez ubezpieczycieli cen za OC, dzięki czemu może on wybrać najtańszą składkę. Zwiększenie świadomości Klientów w tym obszarze może być bodźcem dla ubezpieczycieli obecnych w porównywarkach do stosowania konkurencyjnych cen za OC. Należy bowiem pamiętać, że w czasach stałego wzrostu cen maleje lojalność Klientów wobec marki, a zwiększa się wzgląd na oszczędności.