pbkr
2016-12-04 13:53
IP: 188.146.x.x
Dziś myłem auto na tej stacji. O mały włos, a pewnie złamałbym rękę, bo nie zadbaliście o to, by pozbyć się narastającego lodu przy stanowisku do mycia. W dodatku przybył nagle jakiś gostek i w trakcie mojego mycia zaczał gmerać przy szafach. Wyciągnął kasę i ani me ani be ani pocałuj mnie w kufer poszedł do budynku. Szkoda, że sam nie wywinął orła na tym lodzie! Jedno jest pewne. Więcej tam nie pojadę, bo to zagraża bezpieczeństwu i zdrowiu!
Odpowiedz