joanna
2011-10-06 16:47
Jak ja utknąłam po Sylwestrze od 1.00 do 5 rano to masakra. Wszystko wkładałam pod koła i nic.
Potem znajomy poleciła mi maty śnieżne i od tej pory ich nie wyciagam z bagaznika wożę ze sobą jak koło zapasowe. (snopwad). Teraz się nie kopię ale mam w pogotowiu może komuś pomogę.
Odpowiedz