W ostatnim czasie dość głośno jest o stratach, które w bieżącym roku prawdopodobnie odnotują krajowe banki. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że prognozy finansowe dla ubezpieczycieli również znacząco się pogorszyły w związku z epidemią koronawirusa. To ważna kwestia, ponieważ sektor ubezpieczeniowy generuje około 2,0% krajowego PKB.
Eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl postanowili zatem sprawdzić, co o perspektywach tego istotnego sektora mówi Narodowy Bank Polski w jednym z najnowszych raportów. Eksperci NBP wskazują na kilka istotnych problemów.
Spis treści:
- [Ryzyko „double - hit” - co to jest?](#Ryzyko „double - hit” - co to jest?)
- [Ubezpieczyciele a inne instytucje finansowe](#Ubezpieczyciele a inne instytucje finansowe)
- [Zatrzymanie dywidend metodą na walkę z kryzysem](#Zatrzymanie dywidend metodą na walkę z kryzysem)
- [Sytuacja gospodarcza w Polsce lepsza niż przypuszczano](#Sytuacja gospodarcza w Polsce lepsza niż przypuszczano)
- [Zrównoważenie rynku OC atutem ubezpieczycieli](#Zrównoważenie rynku OC atutem ubezpieczycieli)
Według Narodowego Banku Polskiego słabym punktem rodzimego sektora polis (zwłaszcza ubezpieczeń na życie) jest duży udział oczekiwanych zysków z przyszłych składek w środkach własnych.
Warto przypomnieć, że do środków własnych ubezpieczyciela zaliczamy nadwyżkę aktywów nad zobowiązaniami, zobowiązania podporządkowane, nieopłacony kapitał zakładowy lub kapitał założycielski, do którego opłacenia nie wezwano, a także akredytywy i gwarancje oraz wszelkie inne prawnie wiążące zobowiązania otrzymane przez zakład ubezpieczeń - wymienia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
## Ubezpieczyciele a inne instytucje finansoweNajnowszy „stabilnościowy” raport NBP zwraca również uwagę na inną kwestię. Chodzi o to, że środki własne ubezpieczycieli, którzy nabyli udziały w innej instytucji finansowej (np. banku, TFI, PTE), nie są pomniejszane o kapitały zależnych spółek. Warto pamiętać, że zakłady ubezpieczeniowe, w przeciwieństwie na przykład do banków, mogą podwójnie wykazywać kapitały zależnych od siebie podmiotów sektora finansowego.
Taka sytuacja oznacza, że materializacja ryzyka finansowego w zależnej instytucji (przykładowo banku lub TFI) będzie skutkowała automatycznym spadkiem środków własnych ubezpieczyciela i swoistym „zarażaniem” występującym pomiędzy instytucjami lub sektorami - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
## Zatrzymanie dywidend metodą na walkę z kryzysemWarto przypomnieć, że nadzór finansowy w ramach odpowiedzi na wspomniane ryzyka związane z kryzysem podjął już pewne działania regulacyjne. Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA) w marcu i kwietniu 2020 r. wezwał wszystkie zakłady ubezpieczeń do prowadzenia ostrożnej polityki dywidendowej.
Chodzi między innymi o tymczasowe zawieszenie uznaniowych wypłat dywidendy (również na poziomie grup finansowych). Przewodniczący KNF w swoim stanowisku z 26 marca 2020 r. wyraził natomiast oczekiwanie, że ubezpieczyciele, podobnie jak banki, zatrzymają całość zysków wypracowanych w poprzednich latach - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Sprawdź również, jak ubezpieczyciele pomagają kierowcom w czasie koronawirusa
## Sytuacja gospodarcza w Polsce lepsza niż przypuszczanoLektura najnowszego raportu NBP o stabilności sektora finansowego raczej nie nastraja zbyt dużym optymizmem w nawiązaniu do sytuacji ubezpieczycieli. Eksperci Ubea.pl postanowili zatem zwrócić uwagę na dwa bardziej optymistyczne aspekty.
Pierwszym z nich jest poprawa sytuacji gospodarczej. Obecnie prezentuje się ona nieco lepiej niż w czasie opracowywania wspomnianego raportu Narodowego Banku Polskiego. Mowa o czerwcu i lipcu 2020 r. Wtedy powszechne były jeszcze przypuszczenia, że spadek PKB w 2020 r. wyniesie około 5,0% - 6,0%.
Teraz coraz częściej mówi się o tym, że polska gospodarka w ujęciu rocznym skurczy się o 3,0% albo jeszcze mniej. Byłby to pozytywny scenariusz względem początkowych oczekiwań. Nie zmieniły się natomiast prognozy zakładające szybkie odbicie gospodarcze w 2021 r. - komentuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
## Zrównoważenie rynku OC atutem ubezpieczycieliPozytywnym aspektem wydaje się również fakt, że bardzo ważny dla zakładów ubezpieczeń rynek ubezpieczeń komunikacyjnych jest obecnie zrównoważony cenowo. Warto przypomnieć, że w 2019 r. krajowi ubezpieczyciele odnotowali nawet rekordowy zysk techniczny dotyczący obowiązkowych polis OC dla kierowców (+0,90 mld zł).
Powtórzenie takiego wyniku w 2020 r. wydaje się praktycznie niemożliwe. Tym niemniej, trzeba pamiętać, że jeszcze w 2015 r. oraz 2016 r. zakłady ubezpieczeń traciły na obowiązkowym OC aż 1,1 mld zł rocznie.
Obecna sytuacja pokazuje, że naciski nadzoru finansowego związane z koniecznością zrównoważenia rynku obowiązkowych ubezpieczeń OC były słuszne. Gdyby obowiązkowe OC nadal generowało spore straty dla ubezpieczycieli, to ich aktualna kondycja finansowa byłaby znacznie gorsza - podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.