Czy tylko w Polsce pomoc ratowników w górach jest darmowa?

Ostatnia aktualizacja: 2021-09-28

Zimą media częściej informują o akcjach ratujących turystów i narciarzy w górach. Sprawdzamy, czy w innych krajach taka pomoc ratowników górskich jest płatna.
Oblicz moje OC/AC

Krajowe media dość często informują o akcjach ratowników górskich GOPR-u lub TOPR-u, które są związane z koniecznością ratowania wyjątkowo nierozważnych turystów albo narciarzy. Czasem okazuje się, że faktyczne zagrożenie nie jest duże, a turyści wzywający GOPR lub TOPR traktują śmigłowiec jako rodzaj szybkiej i kosztownej taksówki.

Po każdej kontrowersyjnej sytuacji nagłośnionej przez dziennikarzy rozpoczyna się zwykle dyskusja nad ewentualnym wprowadzeniem odpłatności za akcje ratownicze w polskich górach. Popularny argument mówi o tym, że Polska jest jednym z bardzo nielicznych krajów, które nie pobierają opłat za akcje ratowników górskich.

Eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl postanowili sprawdzić, jak naprawdę wygląda sytuacja. Czy faktycznie za granicą trzeba płacić za pomoc ratowników?

Sam EKUZ nie zapewni darmowego ratownictwa

Wspomniana analiza przeprowadzona przez porównywarkę Ubea.pl uwzględnia kraje, na terenie których rodzimi turyści najczęściej muszą korzystać z pomocy ratowników górskich. Mowa o następujących państwach:

W żadnym z tych państw Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) nie uchroni polskiego turysty przed poniesieniem kosztów akcji ratowniczej pogotowia górskiego.

Warto wspomnieć, że takie koszty mogą ponosić również nieubezpieczeni turyści pochodzący z analizowanych krajów (np. Włosi podczas wyprawy w Dolomity) - dodaje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Bezpłatna pomoc ratowników to wielka rzadkość

Informacje zebrane przez ekspertów Ubea.pl prowadzą również do dwóch innych wniosków. Po pierwsze, koszty akcji pogotowia górskiego bywają bardzo wysokie. Przykładowe dane mówią o stawkach wynoszących 2000 - 8000 euro za jedną interwencję (Austria) lub 150 euro za minutę wykorzystania śmigłowca (Włochy).

Tak wysokie koszty działania ratowników górskich powinny stanowić argument przemawiający za zakupem ubezpieczenia przez polskich narciarzy oraz innych turystów wybierających się w zagraniczne góry - podkreśla Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Sprawdź, jakie ubezpieczenie narciarskie warto kupić

Kolejny wniosek z analizy sugeruje, że funkcjonujący w Polsce model bezpłatnego ratownictwa górskiego stanowi rzadkość. Brakiem odpłatności za akcje ratowników górskich cechuje się również Szwecja. Warto jednak dodać, że ten kraj, podobnie jak Polska, ma problem z nieuzasadnionymi wezwaniami śmigłowców.

Wspomniany problem osiągnął tak dużą skalę, że specjalny wydział szwedzkiej policji zajmujący się ratownictwem górskim postuluje wprowadzenie opłat za zaangażowanie śmigłowca - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Ratownicza dyskusja w Polsce nadal będzie trwała

Można przypuszczać, że kolejne doniesienia dotyczące nadużywania pomocy ratowników górskich będą prowokować dyskusję o kosztach usług świadczonych przez GOPR oraz TOPR. Warto przypomnieć, że wspomniane instytucje, oprócz wsparcia sponsorów, otrzymują również dotacje celowe z budżetu państwa. Mogą być także zasilane z budżetów samorządowych.

Ustawa z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich (Dz.U. 2011 nr 208 poz. 1241) wskazuje, że GOPR oraz TOPR ma również prawo do 15% wpływów ze sprzedaży biletów do parków narodowych - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Mimo mieszanego sposobu finansowania ratownictwa górskiego w Polsce sytuacja polegająca na tym, że podatnicy płacą za nieuzasadnione wezwania ratowników nadal będzie wzbudzać kontrowersje.

Podobne kontrowersje dotyczą również bezpłatnej pracy ochotników z GOPR i TOPR oraz niskich płac ratowników zatrudnionych na etacie - podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Zasady finansowania akcji ratowniczych w górach (wybrane kraje Europy)

Nazwa kraju Zasady odpłatności za akcję ratowniczą w górach

Austria

- Ratownictwo górskie w Austrii jest odpłatne.
- Koszt szybkiej akcji oscyluje na poziomie np. 2000 euro. Skomplikowana akcja bywa cztery - pięć razy droższa.

Czechy

Ratownictwo górskie na terenie Czech jest stuprocentowo odpłatne.

Francja

- Ratowana osoba musi pokryć koszty interwencji lekarza.
- Czasem odpłatna jest również sama akcja ratownicza.

Niemcy

Ratownictwo górskie na terenie Niemiec jest odpłatne.

Słowacja

Ratownictwo górskie na terenie Słowacji jest stuprocentowo odpłatne.

Szwajcaria

- Ratownictwo górskie na terenie Szwajcarii jest odpłatne w 50%.
- Obowiązuje limit refundacji kosztów wynoszący 5000 franków rocznie.

Włochy

- W miejscach najczęściej odwiedzanych przez turystów akcje ratownicze są zwykle odpłatne.
- Minuta pracy śmigłowca kosztuje 150 euro.

Źródło: opracowanie Ubea.pl na podstawie danych NFZ i organizacji państwowych z analizowanych krajów.

Nie chcesz płacić za pomoc ratowników? Przed wyjazdem kup ubezpieczenie turystyczne i bądź bezpieczny.

Tagi: