Wątpliwe postanowienia w umowach nadal stanowią problem w przypadku ubezpieczeń. Dotyczy to również polis turystycznych.
Takie ubezpieczenia są dość złożonymi produktami posiadającymi zwykle długie umowy i ogólne warunki ubezpieczenia (OWU). Przed zakupem ubezpieczenia chroniącego nas podczas podróży warto zajrzeć do wymienionych dokumentów (umowa, OWU) i sprawdzić, czy nie znalazły się w nich jakieś wątpliwe klauzule.
Z myślą o osobach udających się na wakacyjny wypoczynek podpowiadamy, jakie zapisy na pewno nie powinny się znaleźć w umowie kupowanego ubezpieczenia. Mowa o klauzulach, które zakwestionował między innymi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Sprawdź, jak uchronić się przed bankructwem biura podróży
Czego nie wolno ubezpieczycielom w polisach turystycznych?
1. Nakładanie na klienta trudnych do spełnienia obowiązków
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwracał już w przeszłości uwagę ubezpieczycielom, że ustalanie zbyt trudnych do spełnienia obowiązków dotyczących powiadomienia o szkodzie, rażąco narusza interesy klientów. Zgodnie z artykułem 818 paragraf 1 kodeksu cywilnego:
"Umowa ubezpieczenia lub ogólne warunki ubezpieczenia mogą przewidywać, że ubezpieczający ma obowiązek w określonym terminie powiadomić ubezpieczyciela o wypadku."
Taki termin nie może być jednak bardzo krótki (np. 24 - godzinny lub krótszy). Ubezpieczyciel powinien wziąć pod uwagę fakt, że szkoda wiązała się z sytuacją trudną dla ubezpieczonego lub jego rodziny (np. ciężkim wypadkiem).
Innym przykładem wątpliwej praktyki może być odmowa pokrycia kosztów usług medycznych, które wcześniej nie zostały zgłoszone do centrum alarmowego zakładu ubezpieczeń i zaakceptowane przez ubezpieczyciela. Zdaniem UOKiK-u, takie wymagania są po prostu zbyt restrykcyjne.
Trudno oczekiwać, że w warunkach ciężkiej choroby, wypadku lub zagrożenia życia, ubezpieczony albo członek jego rodziny przed wykonaniem zabiegów medycznych będzie dzwonił do ubezpieczyciela i pytał o zgodę na refundację kosztów - komentuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
2. Zmniejszanie odpowiedzialności o odszkodowanie i zadośćuczynienie możliwe do wypłacenia przez jakiś inny podmiot
Zastrzeżenia UOKiK-u wzbudziła również praktyka ubezpieczycieli polegająca na obniżaniu należnego odszkodowania o sumę, która może zostać wypłacona przez inny podmiot (np. drugi zakład ubezpieczeń). Warto przypomnieć, że w sytuacji podwójnego ubezpieczenia oraz szkody majątkowej wszystkie zakłady ubezpieczeń zapewniające odpowiednią ochronę, ponoszą odpowiedzialność proporcjonalną do wysokości sumy sprzedanego ubezpieczenia.
Ograniczenie wypłaty odszkodowania może mieć miejsce, jeżeli inny ubezpieczyciel już zlikwidował część szkody majątkowej. Zakład ubezpieczeń nie może powoływać się na świadczenie, które nie zostało jeszcze wypłacone.
Warto nadmienić, że ograniczenie świadczeń wypłacanych w ramach podwójnego ubezpieczenia nie dotyczy szkód na osobie. W przypadku takich szkód związanych np. z uszkodzeniem ciała poszkodowany może bez ograniczeń pobrać zadośćuczynienie z kilku źródeł - zwraca uwagę Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Dowiedz się więcej o kwestiach związanych z podwójnym ubezpieczeniem
3. Nadmierne ograniczanie czasowe odpowiedzialności z tytułu trwałego uszczerbku na zdrowiu
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów po kontroli wzorców umownych dotyczących ubezpieczeń turystycznych wskazał również na nieprawidłowość związaną z nadmiernym ograniczeniem odpowiedzialności za trwały uszczerbek na zdrowiu. Zdaniem UOKiK-u ubezpieczyciel nie może na przykład zastrzec, że zapłaci klientowi zadośćuczynienie tylko za skutki wypadku, które ujawniły się w ciągu 24 miesięcy od wspomnianego zdarzenia.
Graniczny termin odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń powinien wynosić przynajmniej 36 miesięcy. Tak długi jest bowiem termin przedawnienia roszczeń z umowy ubezpieczenia. Ubezpieczyciel może oczywiście wydłużyć opisywany termin z korzyścią dla klienta - tłumaczy Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Turystom może pomóc Rzecznik Finansowy
Osoby, które ucierpiały na skutek opisywanych powyżej lub podobnie wątpliwych praktyk ubezpieczyciela, powinny skorzystać z pomocy wyspecjalizowanych instytucji. Można tutaj wymienić miejskich oraz powiatowych rzeczników konsumentów, Federację Konsumentów oraz Rzecznika Finansowego. Ostatnia ze wspomnianych instytucji specjalizuje się w sporach związanych z usługami finansowymi (m.in. ubezpieczeniami).
Trzeba jednak pamiętać, że skarga do Rzecznika Finansowego powinna zostać złożona dopiero po wyczerpaniu wszelkich możliwości reklamacyjnych u danego ubezpieczyciela - przypomina Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Sprawdź, co zrobić, jeśli ubezpieczyciel nie odpowie na reklamację w ciągu 30 dni
O wyborze dobrego ubezpieczenia turystycznego mówiliśmy też tutaj: