Osoby niezainteresowane tematem wyłudzeń odszkodowań z polis komunikacyjnych mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, jak duża jest skala wspomnianego zjawiska. W praktyce trudno jest dokładnie oszacować, jakie kwoty z ubezpieczeń komunikacyjnych próbują wyłudzić oszuści. Dane PIU, opierające się na ujawnionych przypadkach wyłudzeń, mówią o sumach wynoszących w 2016 r. około 88 mln zł (polisy OC dla kierowców) oraz 44 mln zł (polisy AC).
Na działaniu oszustów tracą uczciwi kierowcy. Po pierwsze, takie osoby poprzez konieczność zapłaty wyższych składek muszą ponosić koszty przestępczości ubezpieczeniowej. Po drugie, działania przestępców (związane np. z prowokowaniem kolizji) dość często dotykają uczciwych klientów firm ubezpieczeniowych. Właśnie dlatego eksperci Ubea.pl postanowili opisać popularne metody wyłudzania odszkodowań z polis komunikacyjnych.
Fikcyjna kolizja to najczęstszy sposób na wyłudzenie odszkodowania
- zgłaszanie fikcyjnych kolizji,
- „reżyserowanie” wypadków drogowych,
- prowokowanie kolizji z nieświadomym kierowcą,
- zawyżanie wartości szkód,
- zgłaszanie fikcyjnej kradzieży auta,
- pobieranie od ubezpieczyciela pieniędzy za fikcyjne naprawy.
Pierwsza z wymienionych powyżej metod działania to już swoista klasyka przestępczości ubezpieczeniowej. Oszuści często posługują się uszkodzonymi częściami (np. kupionymi za granicą), aby upozorować wypadek, używają do wyłudzeń już wcześniej zniszczonego pojazdu lub kilka razy zgłaszają tę samą szkodę.
Właśnie dlatego ubezpieczyciele starają się rekonstruować przebieg każdej kolizji i sprawdzać, czy zgłoszone szkody są prawdopodobne. Osoby zajmujące się likwidacją szkód komunikacyjnych często mają już duże doświadczenie w tej materii i łatwo identyfikują nieudolnych oszustów - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Sprawdź, jak wygląda proces likwidacji szkody z OC i AC
Inne sposoby na wyłudzenie pieniędzy z OC
Ze współdziałaniem przestępców mamy do czynienia w przypadku „ustawionych” stłuczek drogowych. W takich kolizjach często biorą udział pojazdy, które już wcześniej zostały uszkodzone.
Samochody z uszkodzeniami chętnie wykorzystują również oszuści prowokujący kolizje drogowe. Te osoby urządzają swoiste polowania na nieświadomych kierowców (tzw. „dawców polis OC”) w miejscach, gdzie nietrudno o wypadek.
Zawyżanie wartości szkód osobowych i majątkowych to kolejny sposób oszustów na wyłudzanie pieniędzy z komunikacyjnych polis OC.
Przykładem takiego procederu jest samodzielne powiększanie zniszczeń po wypadku, fałszowanie dokumentacji medycznej albo symulowanie problemów psychicznych będących rzekomym skutkiem kolizji - wylicza Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Wyłudzenia dotyczą również ubezpieczeń AC
Krajowi ubezpieczyciele skarżą się też na próby wyłudzenia świadczeń z autocasco przy pomocy sfingowanej kradzieży. Próba popełnienia takiego przestępstwa wymaga zmowy z rzekomymi złodziejami, którzy później rozbierają samochód na sprzedawalne części. Po pozbyciu się auta i otrzymaniu odszkodowania z AC wszyscy przestępcy dzielą łup pomiędzy siebie.
Ostatni z popularnych sposobów wyłudzeń wymaga uczestnictwa pracowników warsztatu samochodowego.
Takie nieuczciwe osoby deklarują wykonanie fikcyjnych napraw w ramach bezgotówkowej likwidacji szkody z OC lub AC. Oszustwa popełniane przez mechaników samochodowych są niestety dość trudne do wykrycia - zaznacza Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Zobacz, jak Polacy wyłudzają odszkodowania z ubezpieczeń na życie
Nawet 8 lat więzienia za wyłudzenia odszkodowań
Przestępcy specjalizujący się w wyłudzaniu odszkodowań z polis komunikacyjnych mają prawdopodobnie w arsenale jeszcze inne metody. Niewykluczone, że część takich podstępów nie została jeszcze wykryta i opisana przez towarzystwa ubezpieczeniowe.
Pewną nadzieję dają coraz lepsze wyniki walki ubezpieczycieli z oszustami. Zakłady ubezpieczeń zmuszone okolicznościami i dużą skalą działań przestępców musiały powołać specjalne komórki organizacyjne, które zajmują się tylko walką z wyłudzeniami odszkodowań.
Warto również wspomnieć, że przestępcy ubezpieczeniowi, którzy zostali złapani na gorącym uczynku, mogą na stosunkowo długi czas trafić do więzienia. Osoby oszukujące ubezpieczyciela zostają zwykle osądzone na podstawie jednego z trzech następujących artykułów kodeksu karnego (KK): art. 286 par. 1 KK, art. 286 par. 3 KK lub art. 298 par. 1 KK. Najostrzejsze sankcje przewiduje pierwszy z wymienionych artykułów.
Mowa o karze pozbawienia wolności na okres od sześciu miesięcy do ośmiu lat. Sąd podczas wymierzania kary dla oszusta ubezpieczeniowego bierze pod uwagę między innymi jego ewentualne wcześniejsze przestępstwa oraz skalę spowodowanych strat finansowych - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.