W 2019 r. można było uratować 1000 Polaków?

Data publikacji: 2020-02-27

Rok 2019 przypomniał, że bezpieczeństwo na drogach wciąż jest problemem. Sprawdzamy, jak Polska wypada pod względem śmiertelności na tle pozostałych krajów Europy.
Oblicz moje OC/AC

Niemal stały spadkowy trend dotyczący liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych w Polsce trwał przez 20 lat (od 1997 r. do 2017 r.). Wzrost liczby osób zabitych na drogach odnotowany w 2018 r. można było potraktować jako jednorazowe odstępstwo od długiego trendu. Wyniki z minionego roku pokazują jednak, że należy poważnie zastanowić się nad stanem bezpieczeństwa na polskich drogach. Po raz kolejny odnotowano bowiem wzrost liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych.

W nawiązaniu do tej niepokojącej wiadomości eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl postanowili sprawdzić, jak śmiertelność drogowa w Polsce wypada na tle Europy. Wyniki takiej analizy wskazują, że poprawa bezpieczeństwa na drogach do poziomu średniej unijnej pozwoliłaby ocalić życie wielu mieszkańców naszego kraju.

Spis treści:

  1. [Ile jest śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na polskich drogach?](#Ile jest śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na polskich drogach?)
  2. [Które kraje UE wypadają gorzej od Polski pod względem śmiertelności na drogach?](#Które kraje UE wypadają gorzej od Polski pod względem śmiertelności na drogach?)
  3. [„Suche” statystyki przekładają się na rodzinne tragedie](#„Suche” statystyki przekładają się na rodzinne tragedie)
  4. [Wybrane kraje Europy: porównanie liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na 1 mln mieszkańców](#Wybrane kraje Europy: porównanie liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na 1 mln mieszkańców)
## Ile jest śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na polskich drogach?

W ramach wprowadzenia warto przyjrzeć się liczbie śmiertelnych ofiar wypadków drogowych, jaką odnotowano przez ostatnie lata. Dane polskiej Policji mówią, że w ciągu minionych 11 lat na krajowych drogach zginęła następująca liczba osób:

2009 r. - 4 572
2010 r. - 3 907
2011 r. - 4 189
2012 r. - 3 571
2013 r. - 3 357
2014 r. - 3 202
2015 r. - 2 938
2016 r. - 3 026
2017 r. - 2 831
2018 r. - 2 862
2019 r. - 2 897

Powyższe dane wskazują, że wzrost liczby śmiertelnych ofiar wypadków z 2019 r. nie był znaczący (względem 2018 r.).

Większym problemem wydaje się natomiast przerwanie spadkowego trendu. Polskie wyniki dotyczące drogowej śmiertelności powinny systematycznie spadać. Obecne rezultaty są znacznie gorsze nawet od unijnej średniej - mówi Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Sprawdź, ile wypadków powodują Polacy za granicą

## Które kraje UE wypadają gorzej od Polski pod względem śmiertelności na drogach?

Dane organizacji ETSC (ang. European Transport Safety Council) potwierdzają, że Polska zmniejsza śmiertelność na drogach w stopniu mniejszym od oczekiwań. Informacje widoczne na poniższej mapie wskazują, że wyniki dotyczące naszego kraju w 2018 r. nadal prezentowały się bardzo słabo na tle innych analizowanych państw Europy.

Mowa o reprezentatywnym wskaźniku, jakim jest roczna liczba śmiertelnych ofiar wypadków drogowych w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Poniższa tabela prezentuje dokładniejsze dane na temat wspomnianego wskaźnika. Informacje ETSC mówią, że w 2018 r. wyższą śmiertelnością drogową cechowały się tylko cztery kraje Unii Europejskiej:

Dwa lata temu w naszym kraju na 1 mln mieszkańców przypadały 74 śmiertelne ofiary wypadków drogowych. Była to wartość znacznie wyższa od wyników odnotowanych dla Węgier (64), Czech (62) oraz Słowacji (42). Prawdziwa przepaść uwidacznia się po porównaniu Polski do takich liderów jak na przykład Norwegia (20 ofiar rocznie / 1 mln mieszkańców), Szwajcaria (27) oraz Wielka Brytania (28).

Dodatkowym problemem wydaje się fakt, że tempo spadku wskaźnika śmiertelności na polskich drogach (-27%) było w latach 2010 - 2018 niewiele szybsze od unijnej średniej (-23%) - zaznacza Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

## „Suche” statystyki przekładają się na rodzinne tragedie

W ramach uzupełnienia eksperci porównywarki Ubea.pl przygotowali sugestywny przykład, który lepiej ilustruje skalę problemu związanego z bezpieczeństwem na polskich drogach. Wyniki obliczeń wskazują, że poprzez poprawę bezpieczeństwa można by uratować:

Z realistycznego punktu widzenia szybkie osiągnięcie takiego poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego jak np. w Norwegii lub Wielkiej Brytanii jest po prostu mało prawdopodobne. Bardziej realny wydaje się długookresowy cel, jakim jest unijna średnia pod względem liczby ofiar śmiertelnych na 1 milion osób - podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Sprawdź, jak się zachować po kolizji drogowej

## Wybrane kraje Europy: porównanie liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na 1 mln mieszkańców
Nazwa kraju ↓ Ofiary śmiertelne wypadków drogowych na 1 mln mieszkańców w 2018 r. Ofiary śmiertelne wypadków drogowych na 1 mln mieszkańców - zmiana w latach 2010 - 2018
Norwegia 20 -53%
Szwajcaria 27 -35%
Wielka Brytania 28 -10%
Irlandia 30 -35%
Dania 30 -34%
Szwecja 32 +12%
Malta 38 +4%
Hiszpania 39 -27%
Niemcy 39 -12%
Holandia 39 +2%
Finlandia 41 -20%
Słowacja 42 -36%
Słowenia 44 -35%
Austria 46 -30%
Francja 50 -21%
Estonia 51 -14%
Belgia 52 -33%
Włochy 55 -21%
Cypr 57 -23%
Luksemburg 60 -6%
Litwa 61 -36%
Portugalia 62 -30%
Czechy 62 -19%
Grecja 64 -43%
Węgry 64 -13%
Polska 74 -27%
Łotwa 77 -26%
Chorwacja 77 -22%
Bułgaria 87 -17%
Rumunia 96 -18%

Źródło: opracowanie własne Ubea.pl na podstawie danych ETSC

Tagi: