Nigdy nie posiadałem auta ktore wg nich ubezpieczałem. Samochod mam ale od samego poczatku ubezpieczam wszystko w PZU. Co do pytania o policje to zglosilem probe wyludzenia pieniedzy i wykorzystywanie moich danych osobowych a takze to ze groza mi sadem i windykacja. Sprawa pojdzie do prokuratury i oni postanowia co dalej. Na dzien dzisiejszy nadal firma ta idzie w zaparte ze ubezpieczałem tam jakies auto i wysyla upomnienia. Zobaczymy jak sie sprawa potoczy. Prosilem o skan umowy ktora niby z nimi podpisalem ale nadal cisza...
Kilka dni temu otrzymałem zawiadomienie o zaleganiu z zaplata. Niestety nie wyjasnili ani od kiedy ani za co natomiast zagrozili windykacja i ze sprawa skonczy sie w sadzie. Kiedy zadzwonilem zeby dowiedziec sie o co chodzi okazało sie ze niby ubezpieczylem u nich jakies auto rok temu, i twardo szli w zaparte ze tak bylo gdzie ja ta firme widzialem pierwszy raz na oczy. Postanowilem poszukac informacji o nich w internecie i okazało sie ze nie jestem pierwsza osoba ktora probowali naciagnac na kase. Sprawa jest zgłoszona na policje i mam nadzieje ze na tym sie nie skonczy
widze ze nie jestem sama z tym samym oszustwem. To samo nas spotkało,mówie nas bo w tym samym czasie ,takie pismo dostał nasz sąsiad który nie mieszka już od 15 lat w naszym bloku.Będziemy musieli zgłosić to do prokuratury!!!!!!!!!!
