likwidacja szkody w Warcie

W niedzielę doszło do kolizji, wczoraj już miałem pieniądze na koncie. Wszystkie formalności załatwiłem w ekspresowym tempie.Nie wiem, czy jestem wyjątkiem, czy opinie piszą tylko źle potraktowani klienci, a pozostali , zadowoleni, milczą.

Panie Robercie od sarny . Jeżeli Pan to przeczyta i odpisze to ja wtedy podam w tym miejscu numer telefonu do siebie . Codziennie zaglądam na tą stronę i czekam na cud . Nie stać mnie na opłacenie opinii kolejnych biegłych . Może ktoś z Państwa zaglądających na tą stronę miał tego typu historię z ubezpieczycielem co Pan Robert od sarny i zechciałby mi pomóc .

Szukam kontaktu do Pana Roberta który opisał 10 grudnia 2014 sprawę swojej kolizji ze sarną . Mam z Wartą podobnego typu sprawę Bardzo by mi się przydała Pana pomoc . Liczę na to , że się Pan odezwie do mnie . W pozycji hasło podaję swój adres e- meilowy

Zdecydowanie nie polecam!!!! Nie polecam również wykupowania dodatkowego, rozszeczonego ubezpieczenia na sprzet w Media MArkt, gdzie póżniej WARTA przejmuje gwarancje. Warta pobiera chętnie pieniądze na dodatkowa gwarancję, ale poziom świadczonych usług jest beznadziejny. 3 razy naprawiali tę samą usterkę, a za 4 razem stwierdzili, że już nie ma błędu. Uszkodzili przy tym obudowę. Chętnie poszukuję pomocy prawnej.

Uwazajcie nie dosc ,ze mozolnie i dlugo przeciagaja okres likwidacji szkody to jeszcze stosuja taki trik ,ze musisz doplacic z wlasnej kieszeni ,bo wartosc twojego samochodu wzrosnie po naprawie szkody czesciowej. Mimo wgplaconego odszkodowania przy naprawie bezgotowkowej Hanba i oszustwo.

Ja mialam ubezpieczenie zdrowotne podrozne. Chodzilo o wyplate moze 600 - 800 zl za lekarza za granica. Robia niesamowite problemy, utrudniaja, wymagaja pisania bezsensownych oswiadczen pomimo tego , ze jest raport lekarza. Warta to koszmar. Zdecydowanie odradzam.

Opinia o TU Warta .......Czytając opinie moich poprzedników musze stwierdzić , że wszyscy wyrazają swoje oceny w bardzo kulturalny sposób. Mnie jednak tak szlag trafia na to towarzystwo, że nie potrafię się opanować. Moim zdaniem jest to wyzysk człowieka przez człowieka. Po co ja robię ubezpieczenie domu ? Oni i tak traktują swoich klientów jak potencjalnych oszustów i złodzieji. Kto tam pracuje? - pytam się. Moiże ich wszystkich w tym momencie obrażę , ale mam to gdzieś. Ja zostałam potraktowana jak ostatni smieć i im też się to należy. Super najgorsza instytucja z jaką miałam możliwość współpracować. Syf..

Tata był tam ubezpieczony na życie. WIEM że byłem beneficjentem, jednak nie chcą mi wypłacić twierdząc, że nie jestem upoważniony. Polisy też nie chcą pokazać (umowy) aby udowodnić że to nie ja. Po prostu super biznes płacisz składki a oni mają w dupie wypłaty odszkodowań.

Załatwienie szkody w Warcie to istna masakra!!! Rozmowa z panienkami z call center to strata czasu.... mimo obietnic likwidator od trzech dni się do mnie nie odzywa, a mój samochód dzięki uprzejmości pracowników Fiata jest garażowany u nich w warsztacie... (mieszkam w bloku, nie mam gdzie ukryć przed potencjalnym złodziejem auta). Dziś po tym jak dowiedziałam się, że likwidator nie skontaktował się jeszcze ze mną bo MA URLOP puściły mi nerwy. Na pewno stracili klienta.

W Koszalinie przyjedzie do waszej szkody dziadek były wojskowy, a odszkodowanie nie przekroczy 500 zł w szkodach majątkowych

W dniu 21.12.2014 stojąc na czerwonym świetle wjechała w tył mojego samochodu kobieta, która była ubezpieczona w Warcie.W tym samym dniu zgłosiłam szkodę przez formularz zgłoszeniowy ze szczegółowym opisem uszkodzeń. Dwa dni póżniej pojawił sie u mnie rzeczoznawca i oszacował szkodę. ZARAZ PO ŚWIĘTACH OTRZYMAŁAM WYCENĘ SWOJEGO SAMOCHODU PRZED WYPADKIEM ZANIŻONĄ O PONAD 3 TYS ZŁ. ZA KOLEJNE DWA DNI KOSZTORYS NAPRAWY OPIEWAJĄCY NA KWOTĘ 15 TYS ZŁ. 2 stycznia skontaktowałam się z infolinią w celu kontaktu z likwidatorem ( kontakt w systemie priorytet 48 h) i ....Pan Likwidator skontaktował się ze mną w środę 7.01 informujac mnie że szukają nabywcy na moje auto.J zapytałam o wartość auta po wypadku i dup.... pan stwierdził ze wysle mi najpóżniej do dzisiaj rana i nic cisza. Nadmienie równiez iz w czasie kolizji uszkodzono mi centralny zamek i układ wydechowy auto pod blokiem stało otwarte a ze strony Warty bez odzewu. Mało tego w kosztorysie naprawy nie uwzględnili wogóle awarii układu wydechowego i centralnego zamka i zarządzono ponowne oględziny szok , dziadostwo i bałagan!!!!!!

Złodzieje jedna wielka masakra jeżeli ktoś ma ubezpieczenie w Warcie!!!! Człowiek płaci ubezpieczenie i pózniej przysyłają Ci papierek ze ubezpieczenie tego nie obejmuje!!! Zawalił mi sie dach od pierwszych opadów śnieżnych i dla nich nie przekroczyło to 85 % opadów śniegu. Ci ludzie są jacysc nienormalni przecież sama nie poszłam i nie zawaliłam tego dachu. Płace lecz nie wiem za co!!!

matacze!!!!, sprawa oczywista, ściemnianie w czasie a później czekanie za papierkiem z Policji, 800zł mają oddać a dochodzenie agenta bonda 07, nie polecam

Nigdy z życiu WARTA. Złodziejska firma. Sprawa w sądzie.

Na życie cudowni lekarze lepsi od ZUSU stwierdzili bez oglądania że nic mi się nie stało ale z łaski zaliczą 8% uszczerbku na zdrowiu gdy ZUS zaliczył najniżej co się dało na 10% ( amputacja )

Od 26.06.2014 czekam na decyzję. Dziś jest już 12.09.2014. Zapłaciłam za polisę 2500 zł. Totalnie chamstwo! NIE POLECAM TEJ FIRMY!!!

mam to samo, uderzyłem w sarnę przednim prawym narożnikiem zderzaka, gdyż gwałtownie odbiłem w lewo. Sarna otarła się o tylne prawe drzwi, bo auto stanęło bokiem do kierunku jazdy. Na boku prawej opony została sierść, a oni mówią, że to otarcie nie mogło być skutkiem zderzenia z sarną, że mają opinię rzeczoznawcy PZMot, oczywiście wymyślali tysiąc powodów, aby mi nie wysłać, po ponad 2 miesiącach w końcu dostałem. Rzeczoznawca napisał, że sarna ma tak miękkie kości, że nie mogła zrobić tej rysy na drzwiach. pisze, że jest to zwierzę kopytne, samiec z porożem. Co za kpina!!!! Pisze dalej, że jak ją uderzyłem przodem, w tylną część to ona uciekła w pole :) Ja sam nie wiem w jaką część ją uderzyłem przednią czy tylną czy.... a kierowałem autem, a rzeczoznawca wie, że w tylną i ed uciekła w pole, nie mogła zarysować drzwi, ale skąd sierść się wzięła na boku prawej opony, to nie umie odpowiedzieć. KPINA !!!!

I co najlepsze, gość z infolinii kazał mi zgłosić drugą szkodę na te drzwi. Miałem napisać, że rysa powstała w innych okolicznościach. Co za bałwan !!!! nakłaniał mnie do poświadczenia nieprawdy, a przy tym rąbnęli by mi zniżkę, za dwie szkody nie jedną, CWANIAK

Bardzo by mi się przydała Pana pomoc w moim sporze z Wartą . Nie wiem co zrobić , żeby się z Panem skontaktować .

Warta to sk... czekam na pieniądze ponad 30 dni zasrany ich obowiązek wypłaty do 30 dni. Druga sprawa szkoda całkowita zaniżona i to bardzo dużo, a następne mają problem z wysłaniem mi kosztorysu i protokół oględzin gdzie to jest ich obowiazek!!!!!

Skandal! WARTA ma Klienta w wielkim poważaniu wiadomo gdzie! W d.....e! Zbito mi szybę w samochodzie.Szkoda została zgłoszona jeszcze tego samego dnia i co????Dzisiaj jest już 10-ty dzień i do tej pory likwidator do mnie nie zadzwonił!Dzwonię na infolinię prawie codziennie,obiecują,że ktoś zadzwoni i nic!!!!Samochód jest mi bardzo potrzebny.Stoi sobie w garażu,gdzie właściciel sobie nalicza niezłą prowizję a WARTA ma gdzieś wszystko!!!!!!Czekam w dalszym ciągu na naprawę!!!!Jak chcą pieniędzy na ubezpieczenie to wiedzą jak i gdzie szukać ,ale sprawy nikt już nie umie szybko i konkretnie załątwić.TO SĄ KPINY A NIE TOWARZYSTWO UBEZPIECZENIOWE!

Warta to udręka, to najgorsza firma, najlepiej złożyć skargę do KNF i po problemie

Warta to najgorsza ubezpieczalnia z jaką się spotkałem, oni w kołko gadają to samo a sprawa stoi w miejscu!! Dlaczego prawo na takie rzeczy pozwala? Termin jest terminem i jak się deklaruje tydzień na kontakt z likwidatorem to tak powinno być! Tym czasem mija drugi i kogo to obchodzi BEZNADZIEJA!!! Sądy z miejsca powinny karać takie firmy za niedotrzymywanie ustaleń, a za potem likwidować!

Kłamią, oszukują, stosują nielegalne i bezprawne działania. Nie odpowiadają na pisma, albo odpowiadają po terminie po trylionie telefonów na infolinię. Nie zwracają pełnych należnych kosztów za pojazd zastępczy, przyjmując kwotę najmuj 56 zł netto / dzień buahahahahaa. Do tego naliczają amortyzację przy szkodach z oc. KPINA, ŻENADA i BEZPRAWIE a jedyną drogą dochodzenia należnego prowadzi na salę sądową!!

Witam, W mój samochód wjechała kobieta która ma ubezpieczenie w Warcie, kosztorys jaki od nich otrzymałam mogę sobie d..pę podetrzeć bo na pewno nie naprawię auta za te pieniądze i to też im napisałam, oddaję samochód do warsztatu a Paniusia z Warty zasypuje mnie e-mailami że kosztorys zatwierdzono i dostanę przekaz pocztowy jak szybko chcą mnie zbyć za śmieszne pieniądze to jakaś kpina lub bandytyzm w biały dzień a ja o tą stłuczkę się nie prosiłam i nie chcę żadnych części zamiennych, ale jak już się zdążyłam przekonać oni mają to w nosie szok.

Jaka polisa - taka kalkulacja kosztów . Czy miałeś ubezpieczenie w wariancie na częsci oryginalne albo naprawę w ASO ? Dużo Ludzi ubezpiecza najtańsze warianty , a po wypadku dziwia się , że mało naliczyli. Chcesz mieć naprawę szybko i - moze warto kupić wariant5 napraw na częsciach. Wstawiasz do serwisu i oni się barują z ubezpieczycielem . Niska cena - niska Jakość obsługi, zwłaszcza u nas !!

brak slow...

dnia 25.03.2013 zglosilem szkode sprawca oczywiscie przyznal sie do winy po 50 dniach i licznych interwencjach uznali szkode calkowita dzis mija 95 dni od szkody i do dzis nie ma pieniedzy na koncie mialem u nich oc ale teraz juz wiem ze poraz ostatni wiecznie tylko jak dzwonie to slysze ta sama spiewke jeszcze jak by chodzilo o jakies duze miliony ale to tylko 6000 zl poprostu kpina

Ludziska przerabiałem kolizję (byłem poszkodowany) wina sprawcy oczywista, i cóż z tego zupełna ignorancja ze strony WARTY, brak sensownej reakcji na korespondencję, odpowiedzi bzdurne po terminie. Sprawa zakończyła się w sądzie ale trwało to półtora roku. Odradzam. Trzymajcie się z daleka od tej firmy i jest to nie tylko moja opinia.

w styczniu miałam stłuczkę z klientem warty - na miejsce wezwana została policja - wybrałam naprawę w warsztacie współpracującym z wartą - efekt był taki że po 12 tygodniach całą sprawa się zakończyła a ja miała naprawiony pojazd- gdyby nie ich ceny za ubezpieczenia to pomyślałabym nad zmianą TU

Likwidacja szkody w Warcie to jakaś masakra!! Chwalą się że jeden telefon kończy sie podjęciem decyzji o wypłacie odszkodowania, a tak naprawdę to jest to fatalnie zorganizowane! Co chwilę rozmawiam z kimś innym i tłumaczę od początku przebieg zdarzenia. Likwidacja szkody w Warcie to drogą przez mękę. Polecam więc ostrożną jazdę...

Zgadzam się . 4 miesiące od szkody i maja mnie w dupie. Nic ich nie obchodzi !