Za brak ciągłości OC samochodu grozi w Polsce bardzo wysoka kara. Jeśli Twoje auto osobowe nie ma ubezpieczenia przez ponad 14 dni, zapłacisz w 2019 r. 4500 zł karnej opłaty. Mało kto rozstanie się bez żalu z taką kwotą.
Dowiedz się więcej o karze za brak OC
Większość osób, które regularnie używają swojego auta, dostrzegają użyteczność OC i kupowałaby taką polisę nawet wtedy, kiedy za jego brak nie groziłaby żadna kara. Jednak zgodnie z prawem ubezpieczenie OC musi posiadać nie tylko stale używany samochód, lecz każdy zarejestrowany. W efekcie wiele osób z zaskoczeniem odkrywa, że muszą ubezpieczyć zepsute auto czekające na naprawę lub kupować całoroczne OC dla kabrioletu używanego jedynie w słoneczne miesiące.
Co mówi ustawa na temat ciągłości ubezpieczenia OC?
W ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych znajdziemy następującą informację (w art. 23 ust. 1a):
Posiadacz pojazdu, o którym mowa w art. 2 ust. 1 pkt 10 lit. a [czyli pojazdu samochodowego, ciągnika rolniczego, motoroweru i przyczepy], zarejestrowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, z wyłączeniem pojazdu, w odniesieniu do którego państwem członkowskim Unii Europejskiej umiejscowienia ryzyka jest państwo Unii Europejskiej, w którym pojazd ma być zarejestrowany, obowiązany jest posiadać ochronę ubezpieczeniową przez cały okres, w którym pojazd jest zarejestrowany, z wyjątkiem zarejestrowanych pojazdów historycznych. W odniesieniu do pojazdów zarejestrowanych za granicą obowiązek ten trwa przez cały okres pozostawania tych pojazdów na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Z ustawy wynika zatem, że od momentu rejestracji samochód osobowy musi mieć przez cały czas ubezpieczenie OC (bez ani jednego dnia przerwy). Wyjątkiem jest pojazd historyczny (czyli mający co najmniej 40 lat. Pojazdem historycznym może być też samochód w wieku 25 lat, o ile rzeczoznawca uzna auto za maszynę unikatową lub mającą szczególne znaczenie dla dziejów motoryzacji). Jeśli masz taką maszynę, możesz kupować ubezpieczenie OC jedynie na czas, kiedy faktycznie wyjeżdżasz samochodem na drogę publiczną (np. kiedy wybierasz się na zlot klasyków).
Warto zauważyć, że pojazd historyczny nie musi posiadać żółtych tablic rejestracyjnych. Każdy samochód w wieku powyżej 40 lat automatycznie zaczyna należeć do kategorii „historycznych”.
Czy można czasowo wycofać pojazd z ruchu?
Niekiedy bywa tak, że auto przez cały rok stoi nieużywane (ponieważ np. właściciel samochodu wyjechał na kilkanaście miesięcy za granicę, auto zostawił w Polsce, a wśród jego najbliższej rodziny nie ma innej osoby z prawem jazdy). Wiele osób chciałoby w takiej sytuacji wyrejestrować na pewien czas swoje auto i nie martwić się żadnymi formalnościami. Jeżeli jednak posiadasz samochód osobowy, nie ma takiej możliwości.
Czasowe wycofanie pojazdu jest obecnie dopuszczalne w Polsce tylko dla następujących typów pojazdów:
- samochody ciężarowe i przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej od 3,5 tony,
- ciągniki samochodowe,
- pojazdy specjalne,
- autobusy.
Warto jednak zauważyć, że nawet wtedy kiedy pojazd jest czasowo wycofany z ruchu, nadal musi posiadać OC. Składka za takie ubezpieczenie zostanie jednak zdecydowanie zmniejszona. Zgodnie z ustawą w trakcie czasowego wycofania z ruchu ubezpieczyciel musi obniżyć składkę nie mniej niż o 95%. Niektóre towarzystwa decydują się nawet na jeszcze większe obniżki. Opłata za OC jest więc w takim przypadku naprawdę symboliczna.
Dowiedz się więcej o tym, jak czasowo wycofać pojazd z ruchu
Dlaczego w przypadku samochodów osobowych nie ma możliwości czasowego wycofania pojazdu z ruchu?
Jeszcze w latach 90. czasowe wycofanie z ruchu auta osobowego było jak najbardziej możliwe, jednak w 1997 zlikwidowano taką opcję. Niedawno pojawił się pomysł wprowadzenia jej z powrotem, ale propozycja nie zyskała poparcia w sejmie.
W efekcie każdy zarejestrowany samochód osobowy musi posiadać pełne ubezpieczenie OC przez cały czas, niezależnie od tego jak często auto jest używane.
Po co ubezpieczenie OC nieużywanemu samochodowi?
Wiele osób zastanawia się jednak nad sensem kupowania OC dla nieużywanego auta. Czy stoją za tym jakiekolwiek racjonalne przesłanki?
Podstawowym argumentem przemawiającym za ciągłym ubezpieczaniem auta jest fakt, że odszkodowanie z OC jest wypłacane nie tylko za szkody, do których doszło w trakcie jazdy.
Ubezpieczyciel odpowiada bowiem za wszystkie zdarzenia, do których doszło w związku z ruchem pojazdu, a według ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych za szkodę powstałą w związku z ruchem uważa się również taką powstałą podczas i w związku z:
- wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego;
- bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego;
- zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego.
Pożar zaparkowanego samochodu – kto zapłaci za szkody?
Stosunkowo łatwo można więc wyobrazić sobie szkody, do których może dojść, pomimo że auto stoi nieużywane na parkingu przez kilka miesięcy. Jako przykład podajmy sytuację, kiedy na skutek samozapłonu samochodu zaparkowanego na ulicy całkowicie zniszczony został także pojazd stojący obok. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej orzekł (sygn. akt. II Ca 767/13), że ubezpieczyciel powinien odpowiadać za skutki tego pożaru i wypłacić odszkodowanie właścicielowi zniszczonego auta.
W uzasadnieniu tego wyroku możemy przeczytać:
każdy postój pojazdu bez względu na czas jego trwania jak i to, czy miał miejsce na trasie jazdy czy też po osiągnięciu przez pojazd miejsca przeznaczenia, jest przez ustawodawcę traktowany, na potrzeby odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów, jako ruch pojazdu.
Stosunkowo często do szkód dochodzi także wtedy, kiedy w wyniku usterki hamulca postojowego auto stojące na parkingu stoczy się i uderzy w inne.
Z tego względu nawet auta nieporuszające się po drogach publicznych powinny zachowywać ciągłość ubezpieczenia OC.
Dowiedz się więcej o korzyściach płynących z posiadania ubezpieczenia OC w czasie dłuższego postoju auta