Opinie o PZU

Wątki

1 post
2019-10-08 11:16

Szkoda w PZU

W 2015 roku miałam wypadek samochodowy , sprawca nie przyznał się do winy i spraw poszła do sadu. Sprawa wlokła się 2-lata aż w końcu uznali mnie nie winną co było wiadome od samego początku. I teraz zaczął się koszmar z PZU- zgłosiłam likwidację szkody 11 stycznia dzisiaj jest 24.04 i ja dalej nie mam wypłaconego OC. Mało tego PZU wysłało kontrol , czy mam samochód zrobiony , zażyczyli sobie receptury na lakier od mechanika , który robił samochód, następnie pomineli mi FV.za części o która się musiałam upominać , w kosztorysie za GEOMETRIĘ policzyli 4,20 zł . Likwidator szkody w ogóle nie kompetentny za wszystkim muszę dzwonić i sie upominać robi wszystko zeby mi nie wypłacić .
2 posty
2017-04-23 21:32

PZU - OSZUŚCI, CZY NADAL PORZĄDNA FIRMA?

Pamiętaj, że w przypadku szkody całkowitej z OC, zakład ubezpieczeń ma obowiązek pomóc w zagospodarowaniu wraku (np. powinien przedstawić ofertę odkupienia pozostałości pojazdu za kwotę zgodną z wyceną albo podać adres przedsiębiorcy, który odkupi wrak po wskazanej cenie). Więcej o tym pisaliśmy tutaj: https://ubea.pl/Szkoda-calkowita-w-OC-co-trzeba-o-niej-wiedziec%2Cartykul%2C1058/ Warto więc upomnieć się chociaż o to.
3 posty
2017-03-20 13:34

Karta apteczna

@xxxx, kartą apteczną możesz zapłacić za dowolne leki, a zakupów można dokonać również w aptece internetowej, pod warunkiem, że na paragonie będzie widniała informacje, że była to apteka, a nie np. drogeria, mająca również w swojej ofercie leki. Informacje szczegółowe znajdziesz pod linkiem https://www.pzu.pl/produkty/dodatkowe-ubezpieczenie-z-karta-apteczna.
1 post
2017-03-07 13:00

PZU - Oszuści

Przestrzegam przed PZU! Miałam ubezpieczone mieszkanie w PZU. Po zalaniu mieszkania nie zwrócono mi środków (NIC). Uznano, że rury pękły z mojej winy… Przy zakupie oczywiście nikt nie wspomniał o wyjątkach. Miałam mieć ubezpieczone wszystko od wszystkiego, niezależnie od winy. Wykupiłam również opcję dom – czyli fachowcy mieli przyjść i naprawić mi szkodę w mieszkaniu. Po 3 dniach przyszedł i powiedział, że nic nie da się zrobić i że ktoś się do mnie odezwie. Potem nikt się do mnie nie odzywał (i nie zamierzał - zamknęli sprawę nie powiadamiając mnie), musiałam wydzwaniać i stracić kilka dni urlopu. Przez PZU byłam ponad 1,5 tygodnia bez ogrzewania i wody w środku zimy!!!!!! Jedyna infolinia gorsza od ORANGE. Historia jest o wiele dłuższa. Szkoda łez.
1 post
2017-03-05 12:39

Czego się czepiacie PZU ?

90% konsultantów PZU to zaoczni studenci zatrudnieni na umowach śmieciowych za najniższą ustawowo stawkę. Naprawdę w głębokim poważaniu mają co komu powiedzą, doradzą, wyliczą (tzw. merytoryczni likwidatorzy). Kto pracując na śmieciówce będzie dbał o dobre imię pracodawcy i wysoką jakość obsługi klienta skoro za tydzień, dwa poszuka sobie pracy na etat ? Dobra rada. Przed zgłoszeniem szkody czy uzyskania jakiejkolwiek informacji zapytajcie się o imię i nazwisko konsultanta. Na facebooku zobaczycie z kim rozmawiacie i jakie posiada doświadczenie zawodowe.