OSZUSTWO

Aaaaaa
2014-04-22 20:36
Miała kolizję tzn. sprawca uciekł i zarysował mi cały zderzak z przodu i pękł z boku. Jak przyszedł Pan na oględziny to stwierdził, że pęknięcie jest stare tak jakby to on jeździł tym autem i wiedział lepiej czy było pęknięcie czy nie. Teraz dostałam odmowną decyzje i co najlepsze w tym jest nie było zgłaszane wgniecenie w bagażniku tylko zderzak przedni a oni mi w uzasadnieniu że nie podlega odszkodowaniu nie związane ze zgłoszoną szkodą. Powiem jedno żeby wyciągnąć kasę od klienta to są szybcy ale żeby wypłacić cokolwiek to już jest ich wielki problem, teraz już wiem że muszę zmienić ubezpieczyciela.
odpowiedz
Barbara
2013-12-18 15:08
Miałam wykupiony najlepszy pakiet wraz częściami oryginalnymi w PZU, jak przyszło co do czego serwis kazał mi dopłacać za oryginalne części. A Pani z którą podpisywałam umowę wyraziła głęboki żal, że się z nią nie skontaktowałam bo to oczywiste że nie powinnam nic płacić. Pani odebrała mojego e-meila po ok. miesiącu ...dobre - ponoć e-maile nie dochodziły. Ręce opadają. PZU - ŻARY
odpowiedz
DZESPO
2013-06-26 07:19
Jak milo ze tu trafilem :) a wiec postaram sie jak najkrocej..! Bylem agentem i brokerem w Warszawie w swojej firmie tylko jedna osoba wyprzedzala mnie w podpisywaniu umow..! Az do chwili.. gdy zczalem zadawac gorze zbyt duzo konkretnych i jakze trafnych pytan..! Zal mi naiwnych ludzi ktorzy decyduja sie na jakiekolwiek umowy ubezpieczeniowe..! Kazda abslutnie kazda firma ubezpieczeniowa to wielkie oszustwo.. Ja tylko ubezpieczam auto i super na tym wychodze.. :)ale ile ludzi na swojej drodze spotkalem ktorzy sie sadzili i wygrywali sprawe by zyskac ze straconych pieniedzy 8.000,20.000,40.000 zl byly dziesiatki ..ale to tylko Ci do ktorych dotarlem. Poniewaz naleze do uczciwszej strony Narodu polskiego wiec sumienie nie pozwalilo mi na dalsze juz tym razem swiadome oszukiwanie innych,w pracy jesli zaczniesz drazyc temat i zadawac niewygodne pytania to Cie zwolnia ja akorat sam sie zwolnilem,mowili na mnie "maszyna do zarabiania pieniedzy" teraz pracuje za granica i jest super.. a ubezpieczen odradzam kazdemu kto ma co z kasa robic bo to wyrzucanie pieniedzy w bloto,nie pisalbym gdybym nie mial dowodow,mam wszystkie dokumenty z PZU gdy chcialem by zwrocono mi nalezne w 100% odszkodowanie bylo ciezko ale po kilkumiesiecznej batali wyplacili z tym ze na sam koniec zaslonili sie franczyza i znow oskubali troche grosza..ale na niewlsciwego czlowieka trafili i gdy bedziemy miec wiecej czlonkow w ugrupowaniu politycznym to sie za tych wszystkich zlodzieji odpowiednio zabierzemy..! Wszystkich chetnych nie tylko do pisania ktore niewiele daje zapraszam do kontaktu: ojczyzna.75@wp.pl tu zaczniemy zmieniac Nasz kraj na normalny..! Pozdrawiam i przestrzegam nie wierzcie zadnym firmom ubezpieczeniowym ani obecnym politykom..!
odpowiedz
AGI
2013-04-23 15:35
a ja myślałam tam ubezpieczyć składki emerytalne, czy warto tam inwestować, co zrobię jako staruszka na emeryturze bez emerytury . Czy ktoś mi podpowie?
odpowiedz
poszkodowana
2013-04-15 19:38
Njapierw się oferują, daja pełno umów do podpisania, gwarantują profesjonalizm - NIESTETY banda oszustów. Moje pieniądze ida do kieszeni patałachów. Miałam ostatio wypadek samochodowy gdzie byłam ofiarą i facet strzaskał mi auto za które dostane tylko 400 zł, gdzie naprawa wynosi 1200 zł. Jakim prawem ja jako osoba poszkodowana mam jeszcze z kieszeni dopłacać do naprawy auta. Kiedy chciałam by mi auto naprawiło pzu to kobieta oznajmiła ze jak chcę to mam sobie pisać oświadczenie odwołujące sie od decyzji albo sobie auto dać do kasacji. Zaznaczyć pragnę, że umowa którą podpisywałam zawiera coś zupełnie innego. Tylko pogratulować partactwa.
odpowiedz
ffff
2013-03-19 14:24
zlodzieje i tyle
odpowiedz
Krystyna
2013-03-09 16:07
Jestem ubezpieczona w PZU od pięciu lat i miałem dwie szkody. Jedną związaną z samochodem mojego męża i drugo związaną z moim domem i posesją na której dom się znajduje. Szkody zlikwidowane w ekspresowym czasie zero najmniejszych problemów. W styczniu śmieciarka cofając uszkodziła mi bramę i urządzenie ja otwierające. Stało się to w piątek, w poniedziałek był u nas likwidator a w czwartek mięliśmy pieniądze za odszkodowanie na moim koncie. Likwidator tak opisał szkodę że nie tylko dostaliśmy pieniądze na skrzydło bramy, mechanizm ja otwierający ale i na nowy słupek choć stary nie był mocno zniszczony. Wolę za ubezpieczenie zapłacić te 100 czy 200 zł więcej niż u innych śmieciowych firm ale w razie jakiejś szkody mam pewność że szkoda szybko zostanie zlikwidowana. Aktualnie prawie wszyscy moi sąsiedzi przepisali się do PZU znając moje zadowolenie ze współpracy z ta firmą. Tydzień temu przedłużaliśmy ubezpieczenie naszego domu. Zadzwoniłam do Agenta PZU który następnego dnia do nas przyjechał. Wiedza i kultura osobista na najwyższym poziomie co nie zawsze spotykane jest w innych firmach. Brat umawiał się kilka razy z agentem innej firmy i agent się nie pojawił.
odpowiedz
Grzegorz
2014-04-23 13:45
Ja mam jedynie pewność ze zapłacę składkę trzy razy wyższą niż wszędzie indziej oraz że agent nie zapomni przyjechać po moje pieniądze, co do reszty, o której Pani pisze nie mam żadnej pewności. A za ubezpieczenie domu płaciłem co roku ok 1000 zł, aż do pierwszej szkody. Teraz znam już na pamięć całą dłuuuugą listę zdarzeń, za które Spółka Akcyjna PZU nie odpowiada, więc musiałem jej podziękować. Za takie pieniadze oczekuję czegoś wiecej, nie dostałem nawet minimum. Ten sam agent, który tak ochoczo przyjeżdżał do mnie co roku z nową polisą, nigdy nie powiedział mi za co PZU nie odpowie w razie szkody. OWU też nigdy od niego nie dostałem.
odpowiedz
wik
2012-12-02 23:38
Stłuczka była nie z mojej winy , była w sierpniu 2012, do dziś czekam na zwrot za wynajete w serwisie auto zastepcze.
odpowiedz
Jerzy
2012-10-29 10:42
A mnie naprawili auto w serwisie autoryzowanym. Sprawca był w PZU. Poprosiłem o auto zastępcze na czas naprawy i dali. Jakby miał jeszcze szkodę, to sprawca z PZU mile widziany.
odpowiedz
Jan
2014-04-23 13:30
Rzeczoznawcy nie przysłali tylko sami naprawili? i to w ASO? jakim cudem ja sie pytam? Moze Pan zdradzić coś wiecej, moze i ja zostane jak człowiek potraktowany, bo na razie nie mam z czego być zadowolony. Rozważam wytoczenie procesu firmie PZU.
odpowiedz
ARTUR
2012-10-28 01:05
I tak na niego odpowiecie bandycka firma żyrująca na biednych ludziach.
odpowiedz
ARTUR
2012-10-28 01:02
oSZUSCI W BIAŁY DZIEŃ SPRACA I POSZKODOWANY Z pzu IDZCIE DO OZECZNIKA PZM-TU A KOPARKA W PZU zmieknie nie polecam tej firmy oszusci tylko jak rata się zbliża to wiedzą gdzie zapukać a jak chodzi o pomoc i odszkodowanie to mają cię w....... pie . Nie polecam strata kasy i tak naswietle swoją sprawę w tv TVN lub Polsacie. W razie pytań dzwoncie 512 775 080 opowiem wam jak działa PZU.
odpowiedz
rena
2012-09-16 20:55
moja corka za rane szarpana 8 szwów na wierzchu a 4 wewnatrz dostała odszkodowania 160 złotych ,nadmieniam iz rana zostanie na zawsze,czy ktos mi powie jak sie pisze wniosek do sadu
odpowiedz
DI
2012-09-18 15:22
proszę sprawdzić na polisie na jaką sumę była ubezpieczona córka. Kwota odszkodowania to % uszczerbku na ciele razy suma ubezpieczenia. Jeżeli rany szarpane były wynikiem pogryzienia przez psa może się Pani starać o odszkodowanie od właściciela psa. Są dwa sposoby z jego polisy OC w życiu prywatnym jeżeli takową posiada lub na drodze sądowej z powództwa cywilnego
odpowiedz
czarekza
2014-04-19 09:29
zwykle ubezpieczenia rodzice, czy jak u mnie rada rodziców wybrała najtańsze, bo konkurs, o konurencja, bo nie każdy ma kasę, itp. I faktycznie później w przypadku domagania się odszkodowania PZU wg. swoich tabel wyplaca małe odszkodowanie. DI dobrze sugeruje, czasem osoby mają oc w życiu prywatnym i to z tej polisy własciciela psa można sie domagac odszkodowania i wtedy uzbiera się już normalna kwota.
odpowiedz
wit
2012-09-08 14:11
Witam. Moja znajoma pracuje w centrum likwidacji szkód PZU w Krakowie. Średnio pracuje dziennie 10-11 godzin a płacą jej za 8. Wszystkie kobiety tak tam pracują by nie zostać bez pracy. PZU POLSKI OBÓZ PRACY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Państwowa Inspekcja Pracy była i poszła:-)Nic nie zrobili. Nawet nie rozmawiali z pracownikami:-)
odpowiedz
korki
2012-08-16 21:52
pzu to KURWY I ZŁODZIEJE!!!!!!!!!!!
odpowiedz
ZENON
2012-07-24 19:55
PZU TO SA OSZUSCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 NAJGORSZE JEST TO ZE NIE CHCA WYPŁACIC ODSZKODOWANIA PZU MOWI CO INNEGO FUNDUSZ GWARANCYJNY CO INNEGO A PANI EWA MARYSIK Z ODZIAŁU W POZNANIU ZUPEŁNIE NIC NIE WIE PROPONUJE SIE TAM NIE UBEZPIECZAC
odpowiedz
Mir0101
2014-04-23 13:22
U nas w Walbrzychu to samo. Chciałem dostać zaświadczenie o przebiegu ubezpieczenia, bo przechodziłem do Proamy. Inne firmy od ręki wydaja takie zaświadczenia,a dziewczyna w oddziale PZU poinformowała mnie że ona dopiero trzy miesiące pracuje i nie umie tego zrobić. No chyba jakaś kpina. To co ona od trzech miesięcy tam robi? pasjansa układa? Jak nie umie to niech zapyta kogoś kto umie, myśle że ktoś w całym oddziale by sie znalazł kto umie, a nie klienta do domu z kwitkiem odsyła. Po co w ogóle ten oddział skoro wszystko przez telefon mam załatwiać. Brak profesjonalizmu. niekompetencja i ewidentna głupota.
odpowiedz
xxxyyyxxx
2012-07-09 22:18
Dwa lata temu malżonek mial kolizje,ktorej sprawca byl posiadacz auta ubezpieczony w pzu.auto zostalo naprawione,odszkodowanie wyplacili.Dzis podobna sytuacja zdarzyla sie mnie.Ponownie sprawca byl ktos ubezpieczony w pzu a najgorsze to ze uderzenie mialo miejsce w ten sam bok,w te samo miejsce(m.in.zderzak,nadkole,blotnik,felga).Agent nie uznal wszystkich uszkodzen uzasadniajac ze nie zostaly one naprawione z poprzedniego zdarzenia.Niestety nikt przez dwa lata nie pofatygowal sie by sprawdzic czy szkoda zostala usunieta i pytanie na jakiej zasadzie stwierdzaja ze jezdzilam przez dwa lata z zerwanymi zaczepami ze zderzaka i obitym autem?Postanowilam sprawy nie odpuscic.Nie prosilam sie o kolizje i jalmuzna niech sie podziela,a auto naprawie bezgotownkowo,za podwojoną kwote.Ludzie nie dajcie sie nabijac w butelke!
odpowiedz
MM
2012-08-19 15:11
Nie wiem czy jesteś tak głupia kobieto, czy tylko taką udajesz? Kłamiesz niesamowicie... ŻADEN! agent nie robi oględzin i nie ma nic do powiedzenia, przy decyzji o wypłacie odszkodowania! P.S. Skąd się biorą tacy frustraci i kłamcy?
odpowiedz
jarek
2012-10-31 17:34
masz racje to sa zlodzieje mili dopoki nie podpiszesz polisy a potem maja cie gleboko
odpowiedz
JA1981
2012-06-12 11:59
DLACZEGO NIE WARTO UBEZPIECZAĆ W PZU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! prawie pół roku walczę o odszkodowanie z owym towarzystwem jak się nazywać karzą .... w lutym zdarzył się pożar... wypadek losowy, nie że z roztargnienia świczkę zostawiłam czy inne romantyczne narzędzie grzewczo- klimatyczne... od temperatury zajęła się belka stropowa... owe towarzystwo wysłało agenta specjalnego OSO aby ocenił stan f......aktyczny.... Panu tak się spieszyło, że po 7 dniach dotarł... pomijam fakt, że mieszkałam z dziurą w dachu przy porze roku, która niestety nie sprzyjała... po kilku moich monitach rozpoczęłam remont... a teraz najlepsze............................................................................ Pan wyposażony w odpowiedni sprzęt techniczny CYFROWY APARAT FOTOGRAFICZNY sfotografował całą niezbędną makulaturę do przeprowadzenia procedury odszkodowawczej... ...i tak od pół proku okazuje się, że co rusz brakuje jakieś dokumentu, a to protokół, a to kwitek, a to rachuneczek, a to nie ten protokół, a to nie ten rachuneczek a to nie ten świsteczek i tak piszemy sobie listy pełne pięknych sformułowań, zwrotów urzędniczych itd. doskonalę kunszt pisania pism urzędowych... ostatnie pismo doprowadziło do mojej skrajnej wytrzymałości gdyż towarzystwo PZU nagle osiągnęło wyższy poziom mentalności... JASNOWIDZENIE................. OTRZYMAŁAM PO RAZ KOLEJNY DECYZJĘ ODMOWNĄ GDYŻ PAN S.P KIEROWNIK ZESPOŁU RELACJI Z KLIENTEM PRZYPUSZCZA, DOMNIEMA, DOMYŚLA SIĘ I WYRAŻA W OSTATNIM PIŚMIE WSZYSTKIE SWOJE SUBIEKTYWNE ODCZUCIA.... naprawdę jest mi miło, że Pan się tak wczuł w sprawę..... i na koniec dodaje, że no decyzja jest odmowna ALE ALE ALE..... podaje mi numer telefonu pod którym mogę wynegocjować ugodę!!!!!!! taraaaaaa.... moi mili czytacze... cały absurd sytuacji wynika z tego, że gdybym zostawiła tą świczkę to ja bym to odszkodowanie otrzymała gdyż mandat 500 zł od strazy pożarnej byłby dowodem, że pożar był z mojej winy, moja gafa dostałabym aty aty nu nu paluchem i na pismie... PZU uznałoby to za nieumyślny wypadek i finał........... a że ja takiego mandatu nie otrzymałam ponieważ pożar nie wynikł z mojego błędu czy też konstrukcji kominka, gdyż wszystkie protokoły posiadam wraz z kwitem za czyszczenie komina dymnego........... A TERAZ AKCJA PRZENOSI SIĘ NA DROGĘ SĄDOWĄ... ZOBACZYMY CZY Z HAPPY ENDEM... W SĄDZIE NIE BĘDĘ DOMAGAĆ SIĘ ODSZKODOWANIA TAKIEGO JAKIE MI WYCENIŁO PZU A 3 RAZY WIĘKSZE.............JA OD TYCH PAŃSTWA NIE CHCĘ WIĘCEJ NIŻ MI WYLICZYLI TE 3 RAZY WIĘCEJ CHCĘ ABY PRZEKAZALI NA CELE CHARYTATYWNE DLA LUDZI POSZKODOWANYCH W POŻARACH...
odpowiedz
Rychu556
2014-04-23 13:09
Haha trzymam kciuki i życzę powodzenia. Masz sprawe wygraną w kieszeni ;) PZU jak się za taką rzetelną firmę podaje to niech teraz rzetelnie należne odszkodowanie wypłaci haha
odpowiedz
Kjj
2016-09-07 19:12
IP: 94.254.x.x
Ma ją znajomość na wet u komorników
odpowiedz
xyz
2012-08-19 15:08
Najpierw weź słownik do ręki, potem zacznij wypisywać swoje głupoty.
odpowiedz
jarek
2012-10-31 17:41
zlodzieje jestem pracownikiem i wiem jaka jest idea jak nawiecej polis a potem bedziemy szukac co zrobic zeby nie zaplacic
odpowiedz
bea83
2012-06-05 16:30
Miałam ubezpieczenie auta w PZU przez rok. Sama złożyłam i podpisałam wniosek o ubezpieczenie chociaż byłam współwłaścicielem. Po roku, w terminie umownym, wypowiedziałam umowę w serwisie Nissan jako współwłaściciel (oczywiście mogła). Minęło pół roku i współwłaściciel (mój tata) otrzymał wezwanie do zapłaty (pisemnie), gdyż nie złożono wypowiedzenia i się zaczęło. Telefony na prywatny telefon mamy (nie mam pojęcia skąd go mieli) z groźbami egzekucji komorniczej, stwierdzenia pracowników, że nie mogą ze mną rozmawiać, bo nie widnieję w żadnych dokumentach (chociaż sama je podpisywałam i dokonywałam płatności za polisę). Nadmieniam, iż moi rodzice nie zajmowali się nigdy tą polisą i nie mieli o niej pojęcia. W końcu udało mi się przez serwis Nissan z kimś porozmawiać, bo w PZU nie chcieli mnie słuchać. Po prawie roku nieustannego wyjaśniania i przesyłana coraz to nowych dokumentów do salonu Nissan ktoś z PZU przysłał mi informację e-mail, że sprawa została wreszcie wyjaśniona. Niestety do tej pory nikt nie przysłał mi oficjalnego pisma w tej sprawie, bo podobno takich się nie wysyła. Szkoda, że miał kto przysłać wezwanie do zapłaty i wydzwaniać po kilka razy tygodniowo. Jak ktoś nie chce problemów to lepiej nie zawierać umów z PZU. Pozdrawiam.
odpowiedz
Iwona
2014-04-23 13:02
Dołączam się do opini, jak nie chcecie problemów to nie zawierajcie umów z PZU. Ja byłam współwłaścicielem naszego auta razem z męzem, tylko ze AGENT zapomniał mnie dopisać na polisie. Dowiedziałam się dopiero po 15 latach jak mąż zmarł i PZU przysłałao mi składkę 1400 zł do zapłaty, bo nie mam zniżek. Byłam w dowodzie rejestracyjnym wpisana jako współwłasciciel od momentu jak kupiliśmy auto, właśnie po to żeby zbierały mi się zniżki, a tu sie okazuje że nie mam nic. Agent powiedział ze to wyjaśni, ale póki co muszę zapłacić to 1400, żeby nie było luki w ubezpieczeniu i potem dostanę ewentualnie zwrot. Minęło siedem miesięcy, napisałam milion róznych wniosków i podań i ciągle nie jest to załatwione. W to że oddadzą mi moje pieniądze juz nie wierze. Dałam się oszukać i tyle.
odpowiedz
xge
2012-06-02 21:46
jak zaufać PZU AGENTKA PZU sprzedała mi sprzęt pogrążony przez komornika, 2 tyg, po tym twierdząc, że nie. Starostwo mówi że zadłużony, komornik też, a Pani Kasia, że nie, kasy nie odda.Jak zaufać PZU? Polecam Katarzyna P. Stare Kurowo
odpowiedz
j.zieliski
2012-07-04 14:08
przepraszam ten post to nieporozumienie przepraszam
odpowiedz
6trdf
2012-06-02 21:45
AGENTKA PZU sprzedała mi sprzęt pogrążony przez komornika, 2 tyg, po tym twierdząc, że nie. Starostwo mówi że zadłużony, komornik też, a Pani Kasia, że nie, kasy nie odda.Jak zaufać PZU? Polecam Katarzyna P. Stare Kurowo
odpowiedz
j.zieliski
2012-07-04 14:08
przepraszam ten post to nieporozumienie przepraszam
odpowiedz
fgfd
2012-08-19 15:12
A co ma niby agentka do firmy? Oni jej nie zatrudniają, oni nie odpowiadają za to czym ona handluje?!
odpowiedz
Kkk
2016-09-07 19:14
IP: 94.254.x.x
Tak jest i małom w taki u komorników
odpowiedz